SAN DIEGO (KSWB/KUSI) – Według Departamentu Policji San Diego mężczyzna nie żyje po poturbowaniu przez trzy psy w pobliskim parku w piątkowe popołudnie.
Policja podała, że psy zidentyfikowane jako tyrany XL – rasa znana ze swojej wielkości i siły – zaatakowały swojego właściciela na placu zabaw dla dzieci w Mesa Viking Neighborhood Park. Władze podały, że funkcjonariusze musieli użyć paralizatora, aby powstrzymać atak.
Świadek Steve Marto, który mieszka po drugiej stronie ulicy od parku, powiedział KSWB/KUSI stacji Nexstar, że początkowo myślał, że policja próbuje zatrzymać osobę.
„Właśnie widziałem, że mieli coś uwięzionego w chwastach. W pierwszej chwili pomyślałem, że to osoba, ponieważ rozmawiali o ustawieniu ogrodzenia” – powiedział Marto. Później zdał sobie sprawę, że funkcjonariusze próbowali załapać trzy duże psy.
„Byli wielcy jak tyrani w rozmiarze XL, tylko mieli masywne mięśnie” – wyjaśnił Marto.
Policja podała, że świadkowie zadzwonili pod numer 911 około południa, aby zgłosić atak. Przybyli na miejsce funkcjonariusze zastali mężczyznę wielokrotnie pogryzanego przez psy. Dziecku, które towarzyszyło ofierze, nic się nie stało.
Dobrzy Samarytanie próbowali interweniować, uderzając psy łopatami i prawdopodobnie kijem golfowym, który znaleziono na miejscu zdarzenia wraz z podartym ubraniem i butem. Funkcjonariusz użył paralizatora, aby przerwać atak, a psy uciekły.
„Funkcjonariuszowi udało się rozdzielić psy. Uciekli, a ranny mężczyzna z nieznanymi obrażeniami został przewieziony do szpitala” – sierż. – powiedział Mateusz Hone. Siostra ofiary potwierdziła KSWB/KUSI, że zmarł on później w szpitalu.
Dwa psy zostały szybko schwytane, ale trzeci pozostał na wolności, co spowodowało zamknięcie pobliskiej szkoły podstawowej Ericson. Rodzice uczniów naszej szkoły zostali powiadomieni drogą e-mailową.
Policja znalazła później trzeciego psa w domu właściciela, który znajduje się w pobliżu parku.
Marto wyraził zaniepokojenie posiadaniem tak potężnych zwierząt.
„Nie rozumiem, dlaczego ktoś miałby chcieć mieć trzy psy tej wielkości. Moim zdaniem po prostu szukasz problemu” – stwierdził.
Do piątku władze nie ustaliły jeszcze, co stanie się z psami.