WASZYNGTON (NEXSTAR) – Wyciek tajnych dokumentów zawierających plany Izraela dotyczące ataku na Iran stał się powodem wszczęcia śledztwa przez FBI.
„Śledztwo jest w toku przez kilka pierwszych dni, dlatego ważne jest, aby pozwolić mu się toczyć” – powiedział generał dywizji Pat Ryder, sekretarz prasowy Pentagonu.
Wyciek obejmował dokumenty wskazujące izraelskie ćwiczenia wojskowe przygotowujące do ataku na Iran i kontrataku. Pentagon ściśle współpracuje z FBI, ale nie chce zdradzać szczegółów.
„Ponieważ jest to w toku dochodzenie, po prostu nie będę w stanie udzielić żadnego komentarza” – powiedział Ryder.
Nastąpiło to w czasie, gdy sekretarz stanu Antony Blinken przebywał na Bliskim Wschodzie w nadziei na wznowienie rozmów o zawieszeniu broni między Izraelem a Hamasem.
„Bardzo wierzę, że śmierć Sinwara rzeczywiście stwarza ważną szansę” – powiedział Blinken reporterom.
Blinken spotkał się z izraelskim premierem Benjaminem Netanjahu w czasie, gdy Izrael toczy wojnę na wielu frontach, operację wojskową w Gazie i bitwę z Hezbollahem w Libanie.
„Z pewnością podczas swojej podróży rozmawia o kwestiach związanych z Libanem” – powiedział zastępca rzecznika Departamentu Stanu Vedant Patel.
W ciągu ostatnich kilku dni Izrael nasilił swój atak na Liban, uderzając w banki i szpitale. Departament Stanu twierdzi, że Izrael powinien podjąć kroki w celu zniszczenia Hezbollahu, ale „należy podjąć wszelkie możliwe środki, aby zminimalizować wpływ na ludność cywilną i zminimalizować straty wśród ludności cywilnej”.
Blinken wzywa Netanjahu do osiągnięcia pokojowego rozwiązania w Gazie, jak podaje Ministerstwo Zdrowia Gazy, od początku wojny zginęło ponad 42 000 osób.