CHICAGO — Wyścig prezydencki to główne wydarzenie wtorkowych wyborów, które zwiększa frekwencję i zainteresowanie w Chicago i Illinois.
Jednak pierwsze w historii wybory do Rady Szkolnej w Chicago wiążą się z oszałamiającymi wydatkami i najgorętszym lokalnym konkursem. Wyborcy wybiorą niektórych dyrektorów szkół publicznych.
Dziesięciu z 21 członków zostanie wybranych we wtorek, a pozostałych, w tym prezydenta, mianuje burmistrz Brandon Johnson.
Następnie w listopadzie 2026 roku wybrany zostanie cały zarząd.
Alex Sims jest strategiem kampanii Demokratów.
„To nowe. To mylące” – powiedział. „Powiem, że ludzie są w tym wykształceni. Opierają się na tych dziwnych stronach wojny zastępczej. Chicago to Chicago, to polityka. Tylko pamiętaj, aby dowiedzieć się, co zyskujesz, głosując”.
Mówiąc najprościej, wybory do rady szkoły to bitwa pomiędzy Związkiem Nauczycieli w Chicago a przeciwną koalicją, w skład której wchodzi społeczność szkół społecznych.
CTU i Johnson opowiadają się za nowymi, ogromnymi wydatkami na edukację. Z drugiej strony grupy zwolenników statutu popierające tak zwanych niezależnych kandydatów, którzy opowiadają się za prywatnym zarządzaniem szkołami, wyborem i reformami.
Na rzecz wyścigu zebrano ponad 7 milionów dolarów.
„Niektórzy ludzie są zainteresowani dalszym ograniczaniem budżetu i szukaniem sposobów na życie dla szkół społecznych, ale myślę, że niektórzy chcą, aby nauczyciele, a zwłaszcza uczniowie, mieli więcej świadczeń” – powiedział Sims.
W hrabstwie Cook i Chicago Demokraci i Republikanie nie spodziewają się żadnych niespodzianek. Spodziewają się, że wybory na solidnie niebieskiej murawie będą miały wysoką frekwencję.
Jednak były demokrata Bob Fioretti, republikański kandydat na prokuratora stanowego hrabstwa Cook, podjął bardzo widoczne wysiłki w wyborach powszechnych.
„Ludzie chcą bezpiecznych ulic, silnych społeczności i dobrze prosperujących przedsiębiorstw” – powiedział.
Choć Demokratka, Eileen O’Neill Burke sprawiała wrażenie, jakby już pracowała.
„Niemal w każdy weekend jesteśmy świadkami masowej strzelaniny. Zaczynamy uodporniać się na te liczby” – powiedziała.
Chociaż twarde przesłanie O’Neilla Burke’a dotyczącego przestępczości może zniechęcić niektórych postępowych wyborców, Sims nie spodziewa się zaciętej rywalizacji.
„Niektórzy ludzie będą opierać się na Bobie, ale Bob to Bob. Ile razy Bob biegł?” powiedział.
Warto również zauważyć, że w tym roku w wyborach wzięło udział wiele kobiet.
„Masz Eileen. Masz naszego Kongresu, jak Deilia (Ramirez), jak Lauren Underwood, masz Monikę Gordan – masz listę – Joy Cunningham do Sądu Najwyższego” – powiedział Sims. „Myślę, że kobiety wiedzą, że nasze prawa są przedmiotem głosowania”.
Ponieważ lokalne konkursy przemawiały na ich korzyść, Demokraci skupili się głównie na wyborach prezydenckich, wysyłając tysiące ochotników do sąsiednich stanów na polach bitew. Tymczasem Republikanie skupili się na stanowych wyścigach legislacyjnych, w większości na dole stanu.