CHICAGO (AP) Bramka Philippa Kurasheva strzelona w 1:48 dogrywki zapewniła drużynie Blackhawks zwycięstwo 2:1 nad Minnesota Wild w niedzielny wieczór, przełamując przewagę Chicago w dwóch meczach.
Kurashev oddał strzał z lewego skrzydła, który minął rękawicę Filipa Gustavssona.
Petr Mrazek zanotował 32 interwencje, które pomogły Blackhawks przerwać passę 12 porażek z Wildem. Chicago nie pokonało Minnesoty od 15 grudnia 2019 r.
Matt Boldy strzelił gola na 4:31 przed końcem trzeciej tercji i zremisował na 1 po 32. strzale Minnesoty w meczu.
Pierwszą bramkę zdobył Jason Dickinson. W trzeciej kwarcie Mrazek wykonał kilka szybkich przystanków z bliskiej odległości, a Wild strzelił Chicago 19:4 w drugiej kwarcie i 33-22 w całym meczu, a Gustavsson zablokował 20 strzałów.
Z bilansem 10-2-3 i 23 punktami Wild mają najlepszy start od 15 meczów.
Na wynos
Wild: Minnesota, która zakończyła trzymeczową passę po zwycięstwach 5:2 z San Jose i Anaheim, przez pierwsze dwie tercje była ograniczona w ofensywie, aż do wejścia na boisko w trzeciej. W 21 poprzednich meczach wyjazdowych zdobywali średnio ponad cztery gole na mecz.
Blackhawks: Trener Luke Richardson powiedział, że dla jego zespołu kluczowe znaczenie ma ograniczenie szans Minnesoty. Chicago odpowiedziało do późna, zabijając trzy sztuki Wild Power.
Kluczowy moment
Mrazek stracił kij bramkowy w ostatniej minucie drugiej połowy po uderzeniu w pole karne. Napastnik Taylor Hall podał bramkarzowi kij, którym na 25 sekund przed końcem zatrzymał strzał Jake’a Middletona.
Kluczowe statystyki
Dickinson zakończył suszę po 10 meczach swoim drugim golem w sezonie. W zeszłym sezonie zdobył najwięcej w karierze 22 punktów, co zapewniło mu prowadzenie w drużynie Chicago.
Następny
W czwartek Wild będzie gospodarzem Montrealu, a Blackhawks odwiedzą Seattle.