Disneyapoczątkowe wysiłki mające na celu ograniczenie udostępnianie hasła „działają dla nas dobrze pod względem wzrostu liczby abonentów”, dyrektor finansowy Disneya Hugh Johnstona powiedział.
W przemówieniu na konferencji UBS Media and Communications Conference dyrektor powiedział, że polityka wprowadzona stopniowo w ostatnich miesiącach „tylko na początku” okaże się poprawą wyników finansowych firmy. Od tego momentu, dodał, „każdy kwartał powinien być coraz silniejszy”.
Podwójne silniki finansowe obejmujące udostępnianie haseł i reklamę będą kluczowymi czynnikami napędzającymi obecnie dochodowe firmy przesyłanie strumieniowe operacji” – powiedział Johnston. Medialny gigant „wyraźnie” będzie też szukał kolejnych okazji do podwyżki cen.
We wrześniu ubiegłego roku Disney przedstawił szczegóły swojego planu haseł w poście na blogu, w którym ogłosił, że nowa konfiguracja została wprowadzona na rynek w USA, Kanadzie, Kostaryce, Gwatemali, Europie i regionie Azji i Pacyfiku. To wdrożenie nastąpiło po debiucie na wybranych rynkach latem ubiegłego roku.
Użytkownicy kont próbujący uzyskać dostęp do konta spoza miejsca zamieszkania głównego posiadacza konta „będą musieli zarejestrować się i opłacić własną subskrypcję lub zostać dodani jako dodatkowy członek do konta głównego” – czytamy w poście na blogu. Cena za to wynosi dodatkowe 6,99 USD miesięcznie Disney+ Podstawowy i 9,99 USD miesięcznie za Premium.
Netflix był pierwszym inicjatorem płatnego udostępniania haseł, wdrażając na całym świecie nową politykę w 2023 r. i wymieniając ją jako zaletę w swoich raportach finansowych. Od tego czasu Warner Bros. Discovery przedstawiło plan zrobienia czegoś podobnego z Maxem.
Zarabianie na reklamach w Disney+ „będzie dla nas duże” – powiedział Johnson. „W porównaniu z naszymi konkurentami zajmującymi się streamingiem mamy ogromne doświadczenie w monetyzacji reklam”.