CHICAGO – Nastolatkowi z Chicago grozi szereg zarzutów o przestępstwo w związku z serią napadów i ataków, do których rzekomo doszło na peronach pociągów CTA.
Według policji 16-letni chłopiec, którego tożsamość nie została zidentyfikowana ze względu na wiek, został oskarżony o trzy przypadki pobicia pracownika transportu publicznego lub pasażera transportu tranzytowego, trzy przypadki rabunku i jedno przestępstwo za rozbój z użyciem broni palnej.
Zarzuty wynikają z rzekomej roli nastolatka w czterech napadach i pobiciach na peronach CTA, do których doszło na przestrzeni około półtora miesiąca.
Policja w Chicago podała następującą listę dat i miejsc, w których miały miejsce rzekome zdarzenia:
- 31 lipca, w bloku 100 West Cermak Road, w pobliżu North Side. Policja podała, że ofiarą był 24-letni mężczyzna.
- 17 września, w bloku 3900 North Sheridan Road, w Lakeview. Policja podała, że ofiarą był 34-letni mężczyzna.
- 17 września, pod adresem 1100 West Bryn Mawr Avenue, w Edgewater. Policja podała, że ofiarą był mężczyzna, którego wiek nie został określony.
- 18 września, w bloku 1200 North Clark Street, w pobliżu North Side. Policja podała, że ofiarą był 30-letni mężczyzna.
Władze w końcu dogoniły nastolatka w poniedziałek i przekazały, że został zatrzymany pod adresem 1100 South Hamilton Avenue, w Near West Side.
Policja podała, że nastolatka zidentyfikowano jako jednego z przestępców rzekomo uczestniczących w napadach i pobiciach, nie jest jednak jasne, czy postawiono zarzuty komukolwiek jeszcze zaangażowanemu w tę sprawę.
Władze nie udostępniły zdjęcia nastolatka ze względu na jego wiek.