DETROIT (AP) Zach LaVine zdobył 16 ze swoich 25 punktów w czwartej kwarcie, a Chicago Bulls wygrali 122-112 z Detroit Pistons w poniedziałkowy wieczór.
Na 8:46 przed końcem meczu był remis 95, ale LaVine miał dziewięć punktów w serii 13-2, co dało Bulls prowadzenie 11 na 5:45 przed końcem. Po słabym początku w kwarcie trafił sześć trójek.
Nikola Vucevic prowadził Bulls z 29 punktami i 12 zbiórkami, a Coby White 25.
Cade Cunningham zdobył dla Pistons 26 punktów i 10 asyst, a Malik Beasley dodał 21.
Na wynos
Bulls: LaVine tradycyjnie sprawiał Pistons trudne chwile, zdobywając średnio 21,7 punktu w 28 meczach w karierze, w tym 51 punktów w zeszłym sezonie. W pierwszych trzech kwartach utrzymali go na poziomie siedmiu punktów, zdobywając skuteczność 3 na 11, w tym 1 na 6 za trzy punkty. Wrócił do gry na 8:46 przed końcem i trafił pięć z pierwszych sześciu strzałów, wszystkie za trzy punkty.
Pistons: Detroit utrzymywało wyrównany wynik przez pierwsze 40 minut, ale straciło zbyt wielu strzelców Bulls na obwodzie. Chicago trafiło 23-46 (50%) za trzy punkty, w tym 7-15 (47%) w czwartej kwarcie.
Kluczowy moment
Detroit przegrywało 80-75 w trzeciej kwarcie, kiedy ich uwaga została rozproszona przez brak wezwania do obrony. Zanim odzyskali koncentrację, Josh Giddey oddał niecelny strzał, LaVine wykonał bezkonkurencyjny wsad, a Vucevic trafił za trzy punkty na 87-75.
Kluczowe statystyki
Pistons zanotowali 16 zbiórek w ofensywie podczas gdy Chicago miało 10 i popełnili tylko dziewięć strat, ale trafili tylko 34% rzutów za trzy punkty, podczas gdy Bulls trafiali połowę.
Następny
Bulls zagrają w środę w Milwaukee. W czwartek Pistons odwiedzą Charlotte.