ST. Ludwik (KTVI) – Problematyczne drzewa w dzielnicy Missouri zmartwiły mieszkańców, a spadające konary uszkadzały mienie, a władze miejskie borykały się z opóźnieniami w ich wycinaniu.
„To zdarza się każdego dnia” – Bob Jackson powiedział KTVI Nexstar. „Konary drzew opadają. Nie musi być wietrznie; nie musi być burzowo.”
Uwalona gałąź, która powaliła samochód, to dopiero początek szkód, które Jackson widział w okolicy St. Louis Hills.
„Właśnie stąd” – powiedział – „widać bezpośrednio wokół nas domy; trzy domy zostały uszkodzone. … Życie ludzi jest w niebezpieczeństwie, człowieku”.
Część drzew została wycięta, inne nadal stanowią zagrożenie.
„Jesteśmy bardzo zaniepokojeni. Zastanawiamy się: „Czy powinniśmy się przeprowadzić, zanim drzewa zniszczą nasz dom?” – powiedział mieszkaniec Gary Carter.
Wydział Leśnictwa St. Louis stwierdził, że jest świadomy sytuacji i zgodził się przyjrzeć obawom mieszkańców. W tym tygodniu okolicę odwiedził także komisarz ds. leśnictwa Alan Jankowski.
„Nie sądzę, że można wskazać jedną rzecz, która je zabija” – powiedział Jankowski o drzewach.
Komisarz wyjaśnił, że na drzewach mogą mieć wpływ takie czynniki, jak uderzenia pioruna, choroby czy po prostu starość, podając, że drzewo ma ponad sto lat na podstawie słoi.
„Wykonaliśmy dużo pracy w tej okolicy” – powiedział Jankowski, dodając, że w ostatnim czasie wycięto prawie 30 drzew, a inne niebezpieczne zostaną umieszczone na sześciomiesięcznej liście oczekujących.
Miasto jest odpowiedzialne za utrzymanie 80 000 drzew rosnących wzdłuż ulic na całym obszarze St. Louis, w tym w pobliskiej dzielnicy Christy Park, która również boryka się z problemem starzenia się drzew.
„Martwimy się o nasze rodziny; martwimy się o nasze pojazdy” – powiedział Jon Overmann, mieszkaniec Christy Park. „Naprawdę jest to problem od lat. Wydziały borykają się z niedoborami kadrowymi”.
Departament leśnictwa poinformował, że poszukuje pracowników, którzy uzupełnią braki w zakresie kilkunastu przycinaczy drzew.
Radny Tom Oldenburg, którego okręg obejmuje St. Louis Hills, powiedział, że chętnie pomoże.
„Wszyscy wiemy, że Wydział Leśnictwa miasta cierpi na braki kadrowe, dlatego potrzebujemy większych środków przeznaczonych na zatrudnianie zewnętrznych firm i partnerów zajmujących się wycinką drzew” – powiedział Oldenburg. „Będzie to moim priorytetem w nadchodzącym budżecie fiskalnym City. Ponadto miasto potrzebuje planu operacyjnego, w którym priorytetowo traktowane będą dzielnice (w zakresie usuwania i przycinania drzew), w których występuje duża liczba drzew wzdłuż ulic, których średnia długość życia dobiega końca”.