CHICAGO – W środę uznano mężczyznę winnym zastrzelenia i zabicia młodego ojca podczas obchodów Dnia Portorykańskiego w 2021 r. Dziewczyna ofiary również zginęła po nieumyślnym postrzeleniu podczas zdarzenia.
Anthony Lorenzi, lat 37, został w środę uznany winnym po procesie ławniczym pod zarzutem morderstwa drugiego stopnia.
W nocy 19 czerwca 2021 r. policja przyjechała do bloku 3200 West Division Street w związku ze zgłoszeniem ataku i strzelaniny po paradzie z okazji Dnia Portorykańskiego.
Kamery miejskie zarejestrowały incydent i późniejszą strzelaninę 24-letniego Gyovanny’ego Arzuagi.
Zaczyna się od tego, że Arzuaga i jego dziewczyna Yazmin Perez zostają wyciągnięci z pojazdu przez grupę mężczyzn. Jak poinformowała policja na konferencji prasowej po strzelaninie, podczas bójki Arzuaga przypadkowo postrzelił Pereza.
Na nagraniu widać, jak Lorenzi oddał kilka strzałów w stronę pary, gdy skulili się na ziemi, a następnie uciekali wraz z innymi członkami grupy.
Arzuaga została postrzelona w głowę i zmarła w szpitalu. Perez zmarł kilka dni później w szpitalu, a para miała razem dwójkę małych dzieci.
Lorenzi został aresztowany trzy tygodnie później w Kalifornii i poddany ekstradycji z powrotem do Chicago.
Początkowo postawiono mu zarzut morderstwa pierwszego stopnia, ale sędzia skazał go za morderstwo drugiego stopnia, według „Sun-Timesa”.
„The Sun-Times” doniósł, że po odczytaniu wyroku rodziny Arzuagi i Pereza „skrzywiły się”.
W serwisie GoFundMe dla ich dzieci zebrano ponad 125 000 dolarów.
Dzień wyroku Lorenziego zaplanowano na 16 grudnia.