(Wzgórze) — Gospodarz radia Charlamagne tha God był zdziwiony, dlaczego niektórzy ludzie świętują urodziny dyrektora generalnego UnitedHealthcare Briana Thompsona śmierć.
Zakwestionował skutek zabójstwa Thompsona przez Luigiego Mangione na Manhattanie na początku tego miesiąca, argumentując, że firmy ubezpieczeniowe w dalszym ciągu odrzucają roszczenia.
„Nie rozumiem, dlaczego ludzie świętują jego śmierć, bo ostatecznie, jak powiedziałem wczoraj, on nie żyje. Jego dzieci nie mają ojca. Ten 26-letni Luigi, czy jak tam się nazywa, spędzi w więzieniu do końca życia” – powiedział Charlamagne tha God podczas piątkowego wydania „Klubu Śniadaniowego”.
„A system opieki zdrowotnej jest nadal taki sam. Firmy zajmujące się ochroną zdrowia nadal zaprzeczają twierdzeniom i w ogóle. Co więc przyniosło to efekt i dlaczego cieszysz się, że został tak zastrzelony? To po prostu dziwne, gdzie jesteśmy jako ludzie” – dodał gospodarz.
Po zamordowaniu dyrektora naczelnego przez Mangione 4 grudnia ponownie rozgorzała ogólnokrajowa debata na temat obecnego stanu systemu opieki zdrowotnej. Niektórzy ludzie, zwłaszcza w mediach społecznościowych, napawał się o zabójstwie Thompsona, przedstawiając to jako sposób na pokazanie swojej niechęci wobec branży.
Z kolei wzbudziła się sympatia dla Mangione, który został aresztowany w poniedziałek w Pensylwanii po napiwku od pracownika McDonald’s reakcja.
Gubernator Pensylwanii Josh Shapiro (ze stanu) sam wypowiedział się na temat debaty, potępiając „głęboko niepokojącą” reakcję na zabójstwo Thomsona w tym tygodniu.
„Pewna uwaga poświęcona tej sprawie, zwłaszcza w Internecie, była głęboko niepokojąca, ponieważ niektórzy chcieli świętować, a nie potępiać tego zabójcę” – Shapiro powiedział wcześniej w tym tygodniu. „W niektórych mrocznych zakątkach tego zabójcę okrzyknięto bohaterem. Posłuchajcie mnie: on nie jest bohaterem”.
Od czasu wypowiedzi Shapiro prokuratorzy wnieśli oskarżenie o morderstwo Mangione, absolwenta Ivy League, po odkryciu broni i zapisków najwyraźniej łączących go ze strzelaniną w Nowym Jorku.