(Wzgórze) – Były prezydent Trump rok temu rozważał cztery potencjalne procesy karne, w których postawiono 91 zarzutów i dziesięciolecia więzienia.
Trump postawił na swoją obronę odzyskanie Białego Domu i wydaje się, że strategia ta opłaciła się w postaci przewidywanego zwycięstwa politycznego.
Oczekuje się, że Trump zakończy sprawy po przewidywanym zwycięstwie nad wiceprezydentem Harrisem, jak ogłosiło biuro decyzyjne w centrali wczesnym rankiem w środę. Byłby także pierwszym skazanym przestępcą, który osiągnął najwyższy urząd w kraju.
W obliczu zbliżającej się kontroli nad Departamentem Sprawiedliwości Trump może zamknąć swoje federalne sprawy karne. Jeśli chodzi o sprawy stanowe, oczekuje się, że prawnicy Trumpa zwrócą się do sędziów o zawieszenie jego postępowań w Gruzji i Nowym Jorku.
Trump od dawna sygnalizował, że planuje natychmiastowe rozwiązanie biura specjalnego prokuratora Jacka Smitha po odzyskaniu Białego Domu.
„To takie proste. Zwolniłbym go w ciągu dwóch sekund” – Trumppowiedział gospodarz konserwatywnego radia Hugh Hewitt w zeszłym miesiącu.
To skutecznie zakończyłoby dwie sprawy federalne przeciwko Trumpowi.
W pierwszej sprawie zarzuca się mu spiskowanie mające na celu zakłócenie wyników wyborów w 2020 roku. W drugiej sprawie na Florydzie usłyszał zarzuty związane z niewłaściwym obchodzeniem się z tajnymi dokumentami po odejściu ze stanowiska i utrudnianiem rządowi ich odzyskania.
Trump mógłby również kazać swojemu Departamentowi Sprawiedliwości po prostu zrezygnować z obecnego apelacji, starając się wznowić sprawę dotyczącą dokumentów. Sędzia federalny oddalił sprawę, uznając nominację Smitha za niezgodną z konstytucją.
Sprawy karne Trumpa na szczeblu stanowym nie są ścigane przez Departament Sprawiedliwości, co ogranicza jego kontrolę nad kolejnymi krokami.
Nie może bezpośrednio zwolnić prokuratora okręgowego na Manhattanie Alvina Bragga (ze stanu), który skazał Trumpa na podstawie 34 zarzutów fałszowania dokumentacji biznesowej za nielegalne ukrywanie tajnej wypłaty pieniędzy podczas jego kampanii w 2016 r., ani prokuratora okręgowego hrabstwa Fulton Fani Willis (ze stanu), która oskarża Trumpa w sprawie zarzutów o wymuszanie haraczy podczas wyborów w 2020 r.
Mimo to jego prawnicy od dawna sygnalizowali, że zwycięstwo w wyborach opóźni ściganie do końca jego kadencji – w 2029 r.
„Pan. Sadow, jeśli Twój klient wygra wybory w 2024 r., czy w ogóle będzie mógł być sądzony w 2025 r.?” Sędzia ze stanu Georgia Scott McAfee zapytał prawnika Trumpa Steve’a Sadowa na rozprawie w grudniu ubiegłego roku.
„Uważam, że odpowiedź na to pytanie jest taka, że zgodnie z klauzulą supremacji i jego obowiązkami jako prezydenta Stanów Zjednoczonych proces ten w ogóle nie odbędzie się, dopóki nie zakończy on swojej kadencji” – odpowiedział Sadow.
Oczekiwano, że w przypadku przegranej Trumpa jego sprawy karne nabiorą tempa – prawdopodobnie począwszy od wydania wyroku w Nowym Jorku pod koniec tego miesiąca za fałszowanie dokumentacji biznesowej w celu ukrycia tajnej transakcji pieniężnej z gwiazdą porno przed kampanią prezydencką w 2016 roku.
Sędzia Juan Merchan, sędzia stanu Nowy Jork nadzorujący tę sprawę, opóźnił wydanie wyroku Trumpa na początku tego roku do 26 listopada, upewniając się, że nie grozi mu żadna kara karna aż do czasu wyborów.
„Trybunał jest instytucją uczciwą, bezstronną i apolityczną” – Merchan – napisał w swojej decyzji z 6 września. „Odroczenie decyzji w sprawie wniosku i wydania wyroku, jeśli jest wymagane, powinno rozwiać wszelkie sugestie, jakoby Trybunał wydał jakiekolwiek orzeczenie lub nałożył wyrok w celu przyznania korzyści lub stworzenia niekorzystnej sytuacji dla jakiejkolwiek partii politycznej i/lub jakiegokolwiek kandydata na jakikolwiek urząd.”
Nie jest jasne, czy wyrok Trumpa odbędzie się zgodnie z planem.
W Gruzji Willis wygrała własny wyścig o reelekcję, według Associated Pressco pozwoliło jej utrzymać stanowisko kierownicze w postępowaniu przeciwko Trumpowi – przynajmniej na razie. Stanowy sąd apelacyjny rozważa, czy powinna zostać usunięta ze względu na jej romantyczny związek z byłym prokuratorem specjalnym zajmującym się tą sprawą.
Ponieważ Trump udaje się do Białego Domu, sąd apelacyjny może nie mieć szansy na wydanie orzeczenia. Sadow, prawnik Trumpa z Gruzji, – napisał na platformie społecznościowej X że ma teraz „zaszczyt reprezentowania następnego i 47. prezydenta Stanów Zjednoczonych”.
Tymczasem sprawy federalne Trumpa borykają się z poważniejszymi problemami.
W przypadku przegranej Trumpa specjalny prokurator miał kontynuować wysiłki na rzecz przywrócenia na Florydzie sprawy dotyczącej dokumentów federalnych. Jak dotąd zespoły prawne reprezentujące rząd i Trumpa złożyły swoje pozwy do Sądu Apelacyjnego Stanów Zjednoczonych dla 11. Okręgu; nie wyznaczono terminu wystąpień ustnych.
W sprawie Trumpa o wywrócenie się do wyborów federalnych Smith złożył w zeszłym miesiącu masowy pozew, w którym przedstawił ramy przyszłości swojej sprawy w nowych ramach orzeczenia Sądu Najwyższego o immunitecie.
Oczekiwano, że zespół prawny Trumpa złoży odpowiedź w nadchodzących tygodniach, po czym sędzia okręgowy USA Tanya Chutkan zadecyduje o dalszym postępowaniu oskarżenia. Adwokaci obu stron i zewnętrzni obserwatorzy prawni spodziewali się, że jej orzeczenie zostanie ostatecznie zaskarżone do Sądu Najwyższego.
W ciągu 15 miesięcy nadzorowania tej sprawy Chutkan wielokrotnie powtarzała, że nie rozważy kampanii Trumpa.
„Na pewno nie dam się wciągnąć w wybory” – powiedziała podczas wrześniowej rozprawy.
Teraz wynik wyborów może zakończyć sprawę.