WASZYNGTON (NEXSTAR) — Założyciel SpaceX Elon Musk obserwował start statku kosmicznego, najpotężniejszej rakiety na świecie, w towarzystwie kilku najpotężniejszych ludzi na świecie.
NASA zamierza wykorzystać statek kosmiczny do zabrania astronautów z powrotem na Księżyc. Administrator Bill Nelson powiedział w lipcu, że rakieta NASA wyniesie astronautów na orbitę księżycową, a statek kosmiczny SpaceX zabierze ich na powierzchnię.
Musk obserwował start wraz z prezydentem-elektem Donaldem Trumpem, senatorem Billem Hagerty (ze stanu Tenn.), senatorem Kevinem Cramerem (RN.D.), republikaninem Ronnym Jacksonem (ze stanu Teksas) i senatorem Tedem Cruzem (z Teksasu). Teksas). Trump namówił Muska i Viveka Ramaswamy’ego, aby zlikwidowali biurokrację i „zmniejszyli nadmiar przepisów” – oznajmił w komunikacie prezydent-elekt.
Musk publicznie wdał się w konflikt z federalnymi organami regulacyjnymi, oskarżając FAA o spowolnienie postępu SpaceX. We wrześniu prawodawcy zapytali w tej sprawie administratora FAA.
„Uważam, że bezpieczeństwo leży w interesie publicznym” – powiedział administrator Michael Whitaker. „SpaceX to firma bardzo innowacyjna, ale myślę, że jest też firmą dojrzałą. Minęło już około 20 lat i uważam, że muszą działać na najwyższym poziomie bezpieczeństwa”.
FAA zaproponowała grzywnę w wysokości 633 009 dolarów na firmę SpaceX za naruszenie przepisów podczas startów rakiety Falcon 9. Musk skrytykował FAA w serii tweetów, stwierdzając, że FAA „tłumi narodowy program kosmiczny” i oskarżył agencję o „niewłaściwe zachowanie umotywowane politycznie”.
W oświadczeniu FAA stwierdziła, że utrzymuje produktywną współpracę ze SpaceX.
Musk powiedział, że nie spodziewa się żadnych przysług ze strony administracji Trumpa.