MALIBU, Kalifornia. (KTLA) – Dick Van Dyke i jego żona Arlene Silver znaleźli się wśród osób zmuszonych do ucieczki w poszukiwaniu bezpieczeństwa w obliczu niszczycielskiej katastrofy Franklina Ognia szaleje w Malibu w Kalifornii.
Legendarny artysta, który zaledwie kilka dni dzieli od swoich 99. urodzin, ujawnił w poście do Facebooku we wtorek, że oboje uciekli z domu przed płomieniami.
„Arlene i ja bezpiecznie ewakuowaliśmy się wraz z naszymi zwierzętami, z wyjątkiem tego, że Bobo uciekł, gdy wychodziliśmy” – wyjaśnił Van Dyke. „Modlimy się, aby wszystko było w porządku i aby nasza społeczność w Serra Retreat przetrwała te straszne pożary”.
Bobo jest kotem pary. W innym poście na platformie wielokrotnie nagradzany aktor zamieścił film przedstawiający kota.
Gwiazda „Mary Poppins” nie była jedyną osobą, która znalazła się w niebezpieczeństwie.
– powiedziała rzeczniczka Cher, Liz Rosenberg New York Timesa że piosenkarka i jej zwierzęta ewakuowały się do hotelu w poniedziałkowy wieczór. Inne gwiazdy, takie jak Barbra Streisand i Jonah Hill, mieszkają w strefach obowiązkowej ewakuacji, ale nie wyjaśniły, czy je opuściły.
Do środowego poranka pożar Franklin Fire spłonął na powierzchni 3983 akrów i został opanowany w 7%. Urzędnicy zgłosili znaczny wzrost liczby pożarów powodowanych przez wiatr w ciągu nocy, ale synoptycy twierdzą, że strażacy będą mieli przerwę od poprawy warunków pogodowych.
„Głęboki i nierówny teren, w połączeniu z silnymi wiatrami i niską wilgotnością, w dalszym ciągu stanowią wyzwanie dla strażaków” – stwierdził Kalifornijski Departament Leśnictwa i Ochrony Przeciwpożarowej (Cal Fire) w aktualizacji incydentu.
Choć pogoda miała się poprawić, synoptycy twierdzą, że porywisty wiatr utrzyma się do środowego poranka, szczególnie w górach, a warunki pożarowe nadal będą krytyczne. Santa Anas to znane sezonowe wiatry, które powodują osłabienie, suche podmuchy wiejące z głębi kraju w kierunku wybrzeża, odpychając wilgotne oceaniczne bryzy.
Szef straży pożarnej hrabstwa Los Angeles, Anthony C. Marrone, powiedział, że w ciągu nocy pożar wzrósł o prawie 40%. Urzędnicy podali, że zagrożonych było co najmniej 7500 obiektów, głównie domów, a co najmniej 12 600 osób otrzymało nakaz ewakuacji.
Większość zniszczeń miała miejsce w Malibu, społeczności liczącej około 10 000 mieszkańców na zachodnim krańcu Los Angeles, znanej z oszałamiających urwisk i plaży Zuma, która występuje w wielu hollywoodzkich filmach. Płomienie płonęły w pobliżu nadmorskich rezydencji celebrytów, stadnin koni iUniwersytet Pepperdine, na którym studiuje około 3000 studentówzmuszeni byli schronić się na terenie kampusu. Wielu ewakuowało się ze swoich akademików do biblioteki przez dym i popiół, gdy w pobliskim kanionie szalały płomienie.
Wczesna analiza wykazała niewielkie lub żadne uszkodzenia konstrukcji na terenie kampusu, podał uniwersytet w aktualizacji we wtorek wieczorem. Aktywność ogniowa osłabła, ale niektóre płomienie były nadal widoczne.
Nie wiadomo, jak zaczął się pożar. Marrone powiedział, że siedem konstrukcji zostało zniszczonych, a dziewięć innych zostało uszkodzonych.
Ogień wybuchł w poniedziałek na krótko przed 23:00 i szybko przeniósł się na południe, przeskakując słynną autostradę Pacific Coast Highway i sięgając aż do oceanu, gdzie wzdłuż plaży znajdują się duże domy, a nierówne kaniony śródlądowe są notorycznie podatne na pożary. W pewnym momencie płomienie zagroziły historycznemu molo w Malibu, ale konstrukcja była zabezpieczona – twierdzą urzędnicy.
Associated Press przyczyniła się do powstania tego raportu.