ARLINGTON HEIGHTS, Illinois – Jedna osoba trafiła do szpitala po strzelaninie w podmiejskim motelu.
Według policji w Arlington Heights do zdarzenia doszło około 23:30 w Red Roof Inn w pobliżu West Algonquin Road i Arlington Heights Road.
Władze zostały początkowo wezwane na miejsce po tym, jak pracownik obsługi gości zadzwonił pod numer 911 i zgłosił, że do holu motelu pojawiła się osoba „obficie krwawiąca z powodu rany postrzałowej”.
Funkcjonariusze zareagowali i po wstępnym dochodzeniu ustalono, że ofiara – mężczyzna, którego wiek nie jest znany – przebywała z inną osobą w pokoju motelowym na drugim piętrze, gdy do drzwi zapukała grupa czterech osób i stanęła przed nimi.
Funkcjonariusze powiedzieli, że podczas konfrontacji ofiara opuściła swój pokój i wtedy jedna z osób otworzyła ogień, raniąc ofiarę.
Po strzelaninie funkcjonariusze powiedzieli, że czterech podejrzanych uciekło z miejsca zdarzenia białym sedanem, a ofiara pobiegła do biura motelu i poprosiła sprzedawcę, aby zadzwonił pod numer 911. Funkcjonariusze powiedzieli, że druga osoba przebywająca z nim w pokoju również szukała schronienia w biurze .
Kiedy na miejsce przybyli pierwsi ratownicy, stwierdzili, że poszkodowany nie reaguje i rozpoczęli czynności ratownicze. Gdy funkcjonariuszom udało się ustalić, że osoby odpowiedzialne za strzelaninę uciekły z miejsca zdarzenia, wezwano ratowników medycznych ze straży pożarnej w Arlington Heights, którzy przejęli leczenie.
Według policji, w drodze do szpitala ratownicy medyczni kontynuowali zaawansowane zabiegi resuscytacyjne, a po ostatnim badaniu stan ofiary był stabilny.
Dziewięciu funkcjonariuszy policji z sąsiednich jurysdykcji przybyło na miejsce zdarzenia, ponieważ dowódca zmiany uruchomił prośbę o wzajemną pomoc w systemie alarmowym organów ścigania stanu Illinois (ILEAS).
W związku ze strzelaniną nie dokonano żadnych aresztowań, ale policja podała, że technicy kryminalistyczni zebrali dowody, w tym łuski po nabojach, w pobliżu pokoju motelowego ofiary.
Detektywi przesłuchali także świadków i stwierdzili, że przeglądają dowody cyfrowe i fizyczne.
Władze stwierdziły, że miejsce zdarzenia zostało już zabezpieczone i dodały, że nie jest znane żadne zagrożenie dla okolicy.