WASZYNGTON (NEXSTAR) – „Nie jesteśmy sami w kosmosie” – powiedział w środę przed komisją Izby Reprezentantów były urzędnik Departamentu Obrony Luis Elizondo.
Ale to, co tam jest, jest tym, co prawodawcy próbują rozgryźć.
„Czy jest nasz? Czy należy do kogoś innego? A może jest nieziemski?” – zapytał poseł Andy Ogles (Tenn.).
Kongres przeprowadził drugie przesłuchanie w Izbie Reprezentantów, skupiające się na „niezidentyfikowanych zjawiskach anomalnych”, czyli UAP. Byli urzędnicy NASA, Marynarki Wojennej i Obrony powiedzieli prawodawcom, co ich zdaniem rząd USA ukrywa przed Kongresem i społeczeństwem.
„Sprawa UAP może być największym problemem naszych czasów i jest przed wami ukrywana” – powiedział emerytowany admirał marynarki wojennej Tim Gallaudet.
Gallaudet twierdzi, że widział dowody z pierwszej ręki na temat UAP, począwszy od 2015 r. podczas ćwiczeń morskich, podczas których zarejestrowano wideo.
Powiedział, że przedstawia obiekt „wykazujący cechy lotne i strukturalne niepodobne do niczego w naszym arsenale”.
Gallaudet twierdzi, że e-maile dotyczące incydentu wkrótce zniknęły.
Inny świadek, który składał zeznania, dziennikarz Michael Shellenberger, twierdzi, że istnieją dowody na to, że obiekty wynurzają się z oceanu.
„Inne źródło w całości opisało ten dość niezwykły materiał filmowy, który przedstawia kulę wychodzącą z oceanu i spotykającą ją z inną kulą” – powiedział Shellenberger.
Były urzędnik Departamentu Obrony Luis Elizondo twierdzi, że nie może legalnie rozmawiać o programie odzyskiwania ofiar UFO.
„Wiesz, że nie możesz rozmawiać o klubie walki, jeśli klub walki nie istnieje” – powiedział poseł Jared Moskowitz (ze stanu Floryda).
– Zgadza się – powiedział Elizondo.
Kongresmenka Nancy Mace (RS.C.) wyraża zaniepokojenie faktem, że rząd zawyża klasyfikację informacji, które mogłyby utrudniać bezpieczeństwo narodowe lub naukę na koszt narodu amerykańskiego.
„Podatnicy zasługują na to, aby wiedzieć, ile wydano. Nie należy ich trzymać w niewiedzy, aby oszczędzić Pentagonowi odrobiny zawstydzenia” – powiedział Mace.
Były administrator NASA Michael Gold, który również składał zeznania, powiedział, że zdecydowana większość niezidentyfikowanych obiektów to prawdopodobnie drony lub samoloty eksperymentalne, ale jego zdaniem niektóre z nich to anomalie i to właśnie należy zbadać.