CHICAGO — W czwartek opinia publiczna będzie miała okazję wypowiedzieć się na temat przyszłości klubu nocnego E2, w którym w 2003 roku zginęło 21 osób.
Komisja ds. Zabytków Chicago pracuje nad ustaleniem, czy budynek klubu nocnego E2 pozostanie, czy zostanie zburzony.
W budynku przy 2437 South Michigan Avenue zginęło 21 osób, a 50 zostało rannych. Ofiary zostały stratowane po klatce schodowej podczas próby ucieczki, po tym jak ochroniarz próbował przerwać bójkę za pomocą gazu pieprzowego.
Od tego czasu budynek stoi pusty, a od 2000 roku jest częścią historycznej dzielnicy rejestru krajowego Motor Row.
124-letni budynek został wybudowany jako salon samochodowy Fiata przy Michigan Avenue w okresie rozwoju przemysłu samochodowego.
Rodzina ofiar tragedii w nocnym klubie E2 domaga się zburzenia budynku i przekształcenia go w miejsce pamięci.
Inwestor kupił nieruchomość w 2021 roku i chce ją zburzyć i wybudować 21-piętrowe, niedrogie osiedle mieszkaniowe dla seniorów, wyposażone w pomnik poświęcony ofiarom tragedii na E2.
Zeszłej wiosny Randy Shifrin twierdzi, że za 1 dolara miesięcznie zaoferował miastu ten budynek jako schronisko dla imigrantów.
Kiedy urzędnicy przybyli na kontrolę, miasto wysłało do Shifrina list zawierający kilka naruszeń, nakazujący mu dokonanie naprawy lub wyburzenie budynku.
Shifrin zatrudnił firmę rozbiórkową, ale w sierpniu Komisja ds. Zabytków Chicago odmówiła pozwolenia na rozbiórkę, twierdząc, że wyburzenie budynku E2 będzie miało negatywny wpływ na cechy historyczne i architektoniczne dzielnicy Motor Row.
Do czwartkowego południa posiedzenie nadal trwało.
To rozwijająca się historia. Sprawdź ponownie, aby poznać szczegóły.