CHICAGO – Władze federalne aresztowały na Union Station mężczyznę z Illinois pod zarzutem spisku mającego na celu porwanie „małego chłopca” ze szkoły na Florydzie.
Devontay Shields z Danville (35 l.) został oskarżony przed sądem federalnym o usiłowanie porwania po zatrzymaniu go w sobotę na stacji kolejowej znajdującej się pod adresem 200 South Canal Street.
Władze twierdzą, że Shields planował porwać chłopca ze szkoły w Fort Lauderdale na Florydzie i przetrzymać go dla okupu w wysokości 100 000 dolarów.
Według doniesień władze federalne przekazały następujące dwie wiadomości tekstowe od Shields.
W jednym stwierdza się, że „wszyscy rodzice są bogaci”, po czym mówi „możemy ich przekonać słodyczami i zabawkami”.
Czesne dla szkoły zostało przesłane na zrzucie ekranu powyżej.
Shields przekazał swoje plany osobom, które bez jego wiedzy współpracowały z organami ścigania.
Został nagrany przez osobę noszącą drut. W nagranej rozmowie Shields rzekomo powiedział, że planuje „zabrać mi małego chłopca” ze szkoły na Florydzie.
Władze federalne podały, że w chwili aresztowania Shields miał przy sobie zabawki i końcówki zamków błyskawicznych dwojga dzieci.
Następną rozprawę wyznaczono na 25 listopada. Grozi mu do 20 lat więzienia.