WASZYNGTON (NEXSTAR) – Po raz pierwszy od prawie dwóch dekad ktoś inny niż senator Mitch McConnell (R-Ky.) poprowadzi Republikanów w Senacie.
Republikanie z Senatu głosowali anonimowo za wyborem senatora Johna Thune’a (RS.D.) na kolejnego przywódcę większości w Senacie po tym, jak Republikanie odwrócili Senat w ubiegłotygodniowych wyborach. Thune pokonał senatora Ricka Scotta (Fla.) i senatora Johna Cornyna (Teksas).
„Wspólnie dokonaliśmy wielu ponadpartyjnych działań tu, w Senacie, i mam nadzieję, że tak będzie dalej” – powiedział senator Chuck Schumer (DN.Y.), ustępujący przywódca większości w Senacie.
Kolejnym sprawdzianem dla Republikanów w Senacie będzie zatwierdzenie nominacji dla nowej administracji prezydenta-elekta Donalda Trumpa.
Trump zasugerował, aby senatorzy republikańscy pozwolili mu ominąć proces zatwierdzania przez Senat kandydatów na urząd. Zaproponował stosowanie „nominacji na przerwy”, które pozwalają Prezydentowi na powoływanie osób bez zatwierdzenia przez Senat.
Thune powiedział, że preferuje proces zatwierdzenia przez Senat, ale nie wyklucza rekomendacji Trumpa.
„Będziemy szukać, badać wszystkie opcje, aby upewnić się, że zostaną przemieszczone i to szybko” – powiedział Thune.
Republikanie w Izbie Reprezentantów głosują także nad nowym przewodniczącym konferencji po tym, jak prezydent-elekt Trump mianował republikankę Elise Stefanik (RN.Y.) na ambasadora ONZ.
Spiker Mike Johnson został ponownie nominowany przez Republikanów na stanowisko spikera Izby Reprezentantów po tym, jak prezydent-elekt Trump zatwierdził jego dalsze pełnienie tej roli.
Oczekuje się, że nowy Kongres zostanie zaprzysiężony 3 stycznia 2025 r.