SKOKIE, Ill. (WGN) — Według wczesnych danych, sprzedaż świąteczna online w ten weekend wzrosła, ale ruch w sklepach nadal spada. Jak zatem kupujący w całym Chicago poradzili sobie z zakupami świątecznymi w ciągu ostatnich 48 godzin?
Karen i Dennis Kelley są małżeństwem od 42 lat.
„Jestem tylko posiadaczem torby” – powiedział Dennis Kelley podczas zakupów w Westfield Old Orchard Mall w Skokie.
Para oświadczyła, że nie pozwolą, aby ujemne temperatury przeszkodziły im w cieszeniu się swoim towarzystwem podczas jednego z największych weekendów zakupowych w roku.
„Nie pada deszcz ani śnieg, więc jest pięknie” – powiedziała Karen Kelley.
Podobnie jak rodzina Kelleyów, Gianna Krygier i jej siostra Mackenzie Bucaro stwierdziły, że poszły do centrum handlowego podekscytowane możliwością zdobycia świątecznych ofert.
„Właśnie dostałem kilka prezentów, jakby wyprzedaże były naprawdę fajne” – powiedział Krygier.
Według analiz ShopperTrak firmy Sensormatic Solution w sumie niewiele osób wybrało się na zakupy w Czarny Piątek. Dane pokazały, że ruch w sklepach spadł o 3,9% od 24 listopada do Czarnego Piątku, podczas gdy liczba wizyt w sklepach spadła o 8,2% w porównaniu z rokiem 2023.
Według firmy zajmującej się oprogramowaniem SalesForce sprzedaż online w Stanach Zjednoczonych w Czarny Piątek wzrosła o 7% w porównaniu z rokiem ubiegłym, kiedy sprzedaż online przyniosła 17,5 miliarda dolarów.
Chociaż dane SalesForce pokazują, że wiele osób korzysta z wirtualnych okazji, Karen Kelley stwierdziła, że jest to trend, do którego nie planuje dołączyć.
„Nie mogę robić zakupów online” – powiedziała Karen Kelley. „Lubię wychodzić, oglądać przedmioty, dotykać ich i rozmawiać z ludźmi”.