WASZYNGTON (NEXSTAR) – Obserwacje dronów w New Jersey i na wschodnim wybrzeżu wywołały pytania i wezwania do przejrzystości ze strony prawodawców na Kapitolu.
„Ludzie mają wiele pytań bez odpowiedzi. Co to do cholery jest?” – zapytał senator Chuck Schumer (DN.Y.).
Lider Demokratów w Senacie Chuck Schumer twierdzi, że próbuje uzyskać te odpowiedzi. Zwrócił się do Departamentu Bezpieczeństwa Wewnętrznego o wdrożenie systemu wykrywania dronów w przestrzeni powietrznej New Jersey i Nowego Jorku. Mówi także, że Kongres zaproponuje ustawodawstwo.
„…To oznacza, że nasze władze lokalne mogą również brać udział w obserwacji i ustalaniu, czym są drony” – powiedział Schumer.
Przypomina to film „Countering Drones” Chrissy Houlahan, kongresmenki z Pensylwaniirachunekże chce zostać uwzględniona w najnowszym pakiecie wydatków.
Senator Ed Markey (D-Mass.) twierdzi, że rząd musi być bardziej otwarty.
„330 milionów Amerykanów chce po prostu znać odpowiedź. Rząd federalny powinien po prostu wyjść i autorytatywnie wyjaśnić Amerykanom, co się dzieje” – powiedział Markey.
W sobotę podczas rozmowy telefonicznej urzędnik FBI powiedział, że niektóre obserwacje odpowiadają schematom podejścia samolotów lądujących na głównych lotniskach.
„Niektóre z tych dronów to w rzeczywistości drony. Niektóre to załogowe statki powietrzne powszechnie mylone z dronami” – powiedział w niedzielę w programie ABC „This Week” sekretarz bezpieczeństwa wewnętrznego Alejandro Mayorkas.
Mayorkas powiedział, że w tej chwili nie ma zagrożenia dla bezpieczeństwa narodowego.
„Nie wiemy o żadnym zaangażowaniu zagranicznym… Jesteśmy czujni, badając tę sprawę” – powiedział Mayorkas.
Obserwacje nadal budzą niepokój.
„Myślę, że może nie spędzę weekendu w Bedminster. Zdecydowałem się odwołać swój wyjazd” – powiedział prezydent-elekt Donald Trump.
Trump obwinia obecną administrację za brak informacji.
„Dzieje się coś dziwnego. Z jakiegoś powodu nie chcą powiedzieć ludziom, a powinni” – powiedział Trump.
FBI twierdzi, że otrzymało około 5000 wskazówek dotyczących dronów, a mniej niż 100 uznano za warte zbadania.