(Wzgórze) – Były prezydent Trump powiedział w czwartek, że zwolni specjalnego doradcę Jacka Smitha, który prowadzi sprawy karne przeciwko Trumpowi, w ciągu „dwóch sekund” od objęcia urzędu, jeśli wygra on w listopadzie.
„Och, to takie proste. To takie proste. To nieuczciwa osoba” – powiedział Trump gospodarzowi konserwatywnego radia Hugh Hewittowi.
„To takie proste. Zwolniłbym go w ciągu dwóch sekund” – dodał Trump.
Były prezydent powiedział, że nie jest zaniepokojony perspektywą postawienia go w stan oskarżenia za zwolnienie Smitha, jeśli Demokraci będą kontrolowali Izbę.
„Nie, nie sądzę, że postawią mnie w stan oskarżenia, jeśli zwolnię Jacka Smitha” – powiedział Trump. „Jack Smith to łotr. To bardzo nieuczciwy człowiek”.
Kowal został mianowany w listopadzie 2022 r. przez prokuratora generalnego Merricka Garlanda w celu nadzorowania śledztwa w sprawie Trumpa. Od tego czasu postawił zarzuty byłemu prezydentowi i obecnemu kandydatowi Partii Republikańskiej na prezydenta w związku z jego wysiłkami mającymi na celu udaremnienie wyborów w 2020 r. oraz przetwarzaniem i przechowywaniem tajnych dokumentów po odejściu ze stanowiska.
Na początku tego roku sędzia Aileen Cannon odrzuciła sprawę dotyczącą dokumentów przeciwko Trumpowi, stając po stronie jego prawników i dochodząc do wniosku, że nominacja Smitha nie została wyznaczona zgodnie z prawem. Cannon został nominowany do składu federalnego przez Trumpa, który to zrobił pochwalił ją jako „genialne”.
Trump byłoskarżony o zarzuty federalnew zeszłym roku w Waszyngtonie w związku z jego staraniami o utrzymanie się przy władzy po przegranej w wyborach w 2020 roku. Smith oskarżył Trumpa o cztery zarzuty, utrzymując, że był dyrektorem spisku mającego na celu oszukanie Stanów Zjednoczonych, a także odegrał kluczową rolę w kampanii mającej na celu zablokowanie uwierzytelniania głosów w dniu 6 stycznia 2021 r.
Smith ma popchnięty do przodu w tej sprawie pomimo orzeczenia Sądu Najwyższego, zgodnie z którym prezydenci są zwolnieni z odpowiedzialności karnej za akty urzędowe, argumentując, że wysiłki Trumpa mające na celu udaremnienie przekazania władzy były niezgodnymi z prawem działaniami prywatnego obywatela, a nie prezydenta.