Napływają doniesienia o tajemniczej aktywności powietrznej, zwykle przypisywanej pewnego rodzaju dronom, w rejonie New Jersey. Teraz doniesienia o tym pojawiają się także w Maryland, szczególnie w korytarzu Route 50.
Napływają doniesienia o tajemniczej aktywności powietrznej, zwykle przypisywanej pewnego rodzaju dronom, w rejonie New Jersey. Teraz doniesienia o tym pojawiają się także w Maryland, szczególnie w korytarzu Route 50.
Policja w Bowie twierdzi, że odbiera telefony i próbuje zbadać, co to jest, ale wydaje się, że nie wie więcej niż ktokolwiek inny. A raporty napływają z całej okolicy.
Dodaj nazwisko byłego gubernatora stanu Maryland, Larry’ego Hogana, do osób zadających pytania na temat dziwnego widoku. On opublikował wideo na X twierdzi, że zabrał go w czwartek około 21:45 ze swojego domu w Davidsonville.
„Osobiście byłem świadkiem (i nagrałem) coś, co wyglądało na dziesiątki dużych dronów na niebie” – powiedział Hogan.
Mniej więcej o tej samej porze ostatniej nocy Jazmine Johnson z Crofton powiedziała, że widziała coś na niebie, jadąc trasą 50 przez Bowie. Powiedziała, że widziała to przez ostatnie dwie noce.
„Pomyślałem: OK, to nie są gwiazdy” – powiedział Johnson. „To nie mogą być gwiazdy, ponieważ znajdują się w tej samej pozycji i miejscu, ale miałem też wrażenie, że widziałem, jak się porusza, zmienia światło czy coś w tym rodzaju”.
Uświadomiła sobie także, że to nie były samoloty. I okazuje się, że powiedziała, że jej brat widział coś podobnego w zeszłym tygodniu, jadąc z Laurel do Glenarden. Niepokoi ją fakt, że nie widziała latających obiektów w ciągu dnia, kiedy jechała do pracy – jedynie w nocy, wracając do domu.
Mieszkanka Bowie, Mary Tutman, powiedziała, że w niedzielę wieczorem, gdy wyrzucała śmieci, zauważyła trzy obiekty poruszające się z północy na południe – a właściwie w kierunku Route 50. Wiedziała o doniesieniach napływających z New Jersey, ale początkowo pomyślała, że wspomniane drony to najpopularniejsze drony hobbystyczne, które można kupić taniej.
„To nie było małe” – powiedział Tutman. „I po prostu wchodzili jak w kolejce. Ten jeden, a potem zaczął wydawać dziwne, głębokie buczenie.
Kilka minut później zobaczyła jeszcze dwóch.
„Mieli czerwone i zielone światła” – powiedziała. „W tym momencie próbowałem powiedzieć: Zaczekaj chwilę, to musi być to, o czym mówią. A potem próbowałem zobaczyć, jak światła migają, i nie mogłem sobie wyobrazić, jak duże było, ale nie było małe.
Mieszkanie w okolicy, w której widać wszelkiego rodzaju ruch lotniczy, niezależnie od tego, czy są to loty komercyjne do i z lotniska BWI Marshall, loty wojskowe do Joint Base Andrews, czy też małe samoloty latające do i z lotniska Freeway – nie wspominając o policji i helikopterach ambulatoryjnych – Tutman powiedziała, że jest w stanie wyciszyć większość z nich. Ale nie te.
„Dźwięk był inny niż wszystko, co słyszałem wcześniej, i to przykuło moją uwagę niemal bardziej niż latające rzeczy” – powiedziała.
Choć rząd nie był w stanie udzielić wyjaśnień, FAA stwierdziła w oświadczeniu dla WTOP, że osoby latające dronami rekreacyjnymi nie potrzebują specjalnego pozwolenia na loty, jeśli drony ważą 55 funtów lub mniej. Zakładając, że są to drony.
w wspólne oświadczenieFBI i Departament Bezpieczeństwa Wewnętrznego stwierdziły, że nie mają dowodów na to, że obserwacje w New Jersey stanowiły zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego lub bezpieczeństwa publicznego.
„W przeszłości zdarzały się przypadki błędnej identyfikacji, gdy zgłoszone drony były w rzeczywistości załogowymi statkami powietrznymi lub obiektami” – stwierdziły agencje. Nie jest jasne, czy to stwierdzenie odnosi się do tego, co można zobaczyć w Maryland.
W e-mailu do WTOP Joint Base Andrews oświadczyło, że nie dokonało żadnych najazdów dronów, ale pozostaje na straży i jest gotowe zareagować na wszelkie ryzyko i zagrożenia.
W swoim poście na temat aktywności na X Larry Hogan stwierdził, że opinia publiczna jest „coraz bardziej zaniepokojona i sfrustrowana” brakiem przejrzystości ze strony rządu federalnego.
„Rząd ma możliwość śledzenia ich od miejsca pochodzenia, ale zareagował w sposób niedbały. Ludzie słusznie domagają się odpowiedzi, ale ich nie otrzymują” – stwierdził Hogan.
„Nie mam poczucia, że oni naprawdę wiedzą, co to jest lub, no wiesz, skoro tak wiele osób je widziało, że wiedzą, co to jest” – powiedział Tutman. „Trzeba powiedzieć coś w stylu: testujemy, robimy – nikogo tak naprawdę nie obchodzi, czy to firma, czy testuje.
„Ale jeśli nie wiedzą, to jest dość przerażające” – dodała. „Jeśli wiedzą… powinni powiedzieć coś więcej”.
„Drony są tam, gdzie ich wcześniej nie było” – powiedział Johnson. „I wiem, że rzeczywiście mieszkamy w obszarze, w którym znajdują się różne bazy — Fort Meade… jesteśmy blisko NSA. Jesteśmy blisko wielu różnych miejsc. Dlatego uważam, że obecność dronów na wschodnim wybrzeżu budzi duże obawy.
„Nie sądzę, że zamierzają otwarcie mówić o tym, co rozumieją i wiedzą, że to jest”.
Otrzymuj najświeższe informacje i codzienne nagłówki na swoją skrzynkę e-mail, rejestrując się Tutaj.
© 2024 WTOP. Wszelkie prawa zastrzeżone. Niniejsza strona internetowa nie jest przeznaczona dla użytkowników znajdujących się na terenie Europejskiego Obszaru Gospodarczego.