Komisja, która wybrała 12 pretendentów do tytułu mistrza kraju w futbolu uniwersyteckim, martwiła się tylko jedną rzeczą – rankingiem…
Komisja, która wybrała 12 pretendentów do tytułu mistrza kraju w futbolu uniwersyteckim martwił się tylko jedną rzeczą – rankingiem drużyn.
Gdzie te drużyny wylądował w drabince College Football Playoff opierał się na formule opracowanej przez komisarzy konferencji. To skomplikowało łączenie w pary — na przykład istnieją duże różnice między miejscem rozstawienia drużyny a miejscem w rankingu — i stanowiło mocny argument za majsterkowaniem w przyszłości.
„Myślę, że proces wyłaniania 25 najlepszych drużyn to świetny proces” – powiedział przewodniczący komisji selekcyjnej Warde Manuel. „Słyszałem debaty i dyskusje na temat tego, jak powinno przebiegać rozstawienie turnieju. Pozostawiam to komisarzom.”
Wśród wyborów dokonanych kilka miesięcy temu przez komisarzy, które ustaliły szablon wspornik wydany w niedzielę:
— Faworyzowanie mistrzów konferencji poprzez pożegnanie czterech z nich i automatyczne miejsce w stawce dla dodatkowego, niezależnie od tego, w którym miejscu byli sklasyfikowani 25 najlepszych krajów CFP.
— Nierozstawianie drabinki po pierwszej rundzie, co mogłoby zapewnić najlepszym drużynom korzystniejsze początkowe pojedynki.
— Nie stara się unikać rewanżów w sezonie zasadniczym na początku play-offów.
Pojawiła się także kwestia 12-zespołowej drabinki, która w ciągu najbliższego roku lub dwóch mogła zostać powiększona.
Wszystkie te wybory prowadziły do pola pełnego możliwości, ale także zawierającego zapierające dech w piersiach pojedynki. W niektórych oczach te wybory mogą podważyć główną misję College Football Playoff, jaką jest ( zarabiać więcej pieniędzy jednocześnie) zapewnienie większego „dostępu” — innymi słowy, sprawiedliwego wstrząsu dla więcej niż czterech zasłużonych drużyn.
Na przykład najwyżej rozstawiony i niepokonany Oregon może rozegrać swój pierwszy mecz przeciwko drużynie Wielka Dziesiątka, wróg stanu Ohio, który przez większą część sezonu zajmował 2. miejsce i przegrał z Ducks o punkt wcześniej w tym roku.
I stan Boise z niebędącej władzą Konferencji Mountain West, jest trzecim nasieniem, mimo że komisja umieściła Broncos na dziewiątym miejscu.
Oto jak sytuacja mogłaby wyglądać, gdyby obowiązywały już pewne zasady, które mogą obowiązywać w przyszłości:
Co by było, gdyby komisja nie preferowała mistrzów konferencji?
Po pierwsze — nie ma ani jednej zmiany, która umieściłaby Oregon na czymś innym niż ziarno nr 1. Kaczki są jedyną niepokonaną drużyną w futbolu uniwersyteckim i zdobycie tytułu w tym roku oznaczałoby dla nich oszałamiający wynik 16-0.
Gdyby jednak zasady przewidywały po prostu umieszczenie w gronie 12 najlepszych drużyn, Alabama znalazłaby się w drabince a droga Oregonu byłaby zupełnie inna. Spojrzenie na możliwe pojedynki:
— Nr 12 Stan Arizona Na Nr 5 Notre Dame: Mistrzowie Wielkiej 12 poradziliby sobie, ponieważ awansowali o trzy pozycje po tym wielkim zwycięstwie nad stanem Iowa.
— nr 11 w stanie Alabama w stanie Ohio nr 6: bez automatycznych miejsc do spania dla mistrzów konferencji, Tide byłby w środkua nie na ReliaQuest Bowl przeciwko drużynie ze Michigan 7-5.
— Nr 10 SMU pod numerem 7 w Tennessee: Mustangi mogły mimo to spać spokojnie rozdzierająca serce strata dla Clemsona. A Vols rozegraliby mecz u siebie zamiast wycieczki do stanu Ohio.
— nr 9 Boise State przy Nr 8 Indiana: Hoosiers wygraliby mecz u siebie, na który według trenera zasłużyli, a zwycięzca zmierzyłby się z Ducks.
Trzecie i czwarte pożegnanie przypadłoby Teksasowi i Penn State, które przegrały w meczach o tytuł konferencyjny – co spowodowałoby dalsze pytania, czy te gry przeżyły swoją użyteczność.
Co by było, gdyby komisja wierzyła w ponowne rozstawienie lub unikanie wczesnych rewanżów?
W obecnej sytuacji Oregon w ćwierćfinale zmierzy się ze stanem Ohio lub Tennessee w Rose Bowl. Ponowne rozstawienie lub uniknięcie pojedynków w sezonie zasadniczym we wczesnych rundach prawdopodobnie ułatwiłoby drużynie Ducks rozpoczęcie gry.
W scenariuszu ponownego rozstawienia do pojedynku w stanie Ohio mogłoby dojść tylko wtedy, gdyby każda drużyna gospodarzy – Teksas, Penn State, Notre Dame i Buckeyes – wygrała mecz w pierwszej rundzie.
Ta poprawka zapobiegnie również tegorocznej możliwości pojedynku Clemson vs. Stan Arizona w ćwierćfinale — dwie drużyny, które tydzień temu nie były w pierwszej dwunastce. Albo perspektywa, że dwie pożegnalne drużyny – ASU i Boise State – będą zdecydowanie słabszymi drużynami, jak na przykład Teksas czy Penn State, które muszą wygrać mecz, aby z nimi zagrać.
Co by było, gdyby komisja wybrała 14 zespołów zamiast 12?
To pytanie jest trudne, ponieważ kiedy play-offy się rozszerzą, będą to robić na innych zasadach.
Jedna z możliwych formuł polega na przyznaniu trzech automatycznych miejsc Wielkiej Dziesiątce i SEC, dwóch ACC i Wielkiej Dwunastce, jednego najwyżej notowanemu mistrzowi konferencji Grupy Pięciu i trzech głównych miejsc.
To również spowodowałoby problemy, przetasowania i pominięcie drużyn. Ale tak naprawdę załamuje się fakt, że zajmujący 18. miejsce stan Iowa z Wielkiej 12-tki znalazłby się w tym przedziale z 14. miejscem, mimo przegranej ze stanem Arizona 26.
Trudno sobie wyobrazić, żeby to się dobrze sprawdziło w Miami, Ole Miss czy Kolorado.
Z drugiej strony nikt nigdy nie powiedział, że tak będzie sprawiedliwie.
___
Otrzymuj powiadomienia o ankietach i aktualizacje na temat 25 najlepszych AP przez cały sezon. Zapisać się Tutaj. Piłka nożna uniwersytecka AP: https://apnews.com/hub/ap-top-25-college-football-poll I https://apnews.com/hub/college-football
Prawa autorskie © 2024 Associated Press. Wszelkie prawa zastrzeżone. Materiał ten nie może być publikowany, emitowany, pisany ani redystrybuowany.