Jeszcze zanim zaparkował samochód po zwycięstwie w ostatnim wyścigu Formuły 1 w 2024 roku, Lando Norris złożył przysięgę…
Jeszcze zanim zaparkował samochód po zwycięstwie w ostatnim wyścigu Formuły 1 w 2024 r., Lando Norris obiecał, że zostanie mistrzem w 2025 r.
„Przyszły rok będzie także moim rokiem” – powiedział zespołowi McLarena przez radio Norris, który w tym roku był wicemistrzem Maxa Verstappena.
Po tym, jak w 2024 r. cztery różne zespoły wygrały wyścigi, w przyszłym roku walka o tytuł może być jeszcze bardziej zacięta. Lewis Hamilton będzie celował w ósme mistrzostwo w swojej karierze w swoim nowym zespole, Ferrari, a do stawki dołączą ambitni młodzi kierowcy.
Ścisła konkurencja
Poważne zmiany w przepisach w F1 zwykle burzą ustalony porządek, ale mogą pozwolić jednemu zespołowi zyskać dużą przewagę.
Kiedy przez jakiś czas obowiązują te same zasady, zespoły są zwykle bardziej wyrównane. Całosezonowa rywalizacja o tytuł w 2021 roku pomiędzy Verstappenem i Lewisem Hamiltonem poprzedziła zmianę przepisów na rok 2022.
Spodziewaj się, że następnym razem McLaren i Norris będą na polowaniu.
„Jedyna rzecz, której nauczyłem się w tym roku, to prawdopodobnie trochę bardziej wierzyć w siebie” – powiedział Norris w niedzielę. „Z pewnością nie byłem na szczycie tak często, jak bym chciał w niektórych momentach jako kierowca, zwłaszcza w moich walkach z Maxem. Choć czasami bardzo to boli, prawdopodobnie jestem z tego powodu szczęśliwy teraz, gdy wchodzę w następny sezon ze świadomością, że mogę walczyć.”
Niektórzy martwią się, że skupienie się na roku 2025 może im zaszkodzić na dłuższą metę i mogą ulec pokusie, aby zamiast tego dążyć do roku 2026.
Carlos Sainz Jr. powiedział w niedzielę, że jego nowy zespół, Williams, „przygotowuje się, aby zmaksymalizować tę szansę” w 2026 roku. Aston Martin ma Adriana Neweya, powszechnie uważanego za największego projektanta F1, kierujący jego rozwojem po opuszczeniu Red Bulla. Audi przekształca Saubera w swój zespół fabryczny na rok 2026, a General Motors dołącza do sieci ze swoją marką Cadillac i może już mieć przewagę na rozwój.
„Oczywiście im wcześniejszy start, tym większą masz przewagę” – powiedział szef zespołu Red Bull Christian Horner – „ale jeśli w mistrzostwach (w 2025 r.) będzie ciasno i wszystko rozstrzygnie się do samego końca, będzie to trudne. działanie równoważące.”
Hamiltona w Ferrari
Siedmiokrotny mistrz w czerwieni Ferrari.
Przejście Hamiltona do słynnego włoskiego zespołu może przywołać wspomnienia Michaela Schumachera, jedynego innego kierowcy, który zdobył siedem tytułów w F1.
po emocjonalne pożegnanie z Mercedesem w niedzielę uwaga Hamiltona szybko przesunie się na rok 2025. Żaden kierowca nie zdobył tytułu F1 z Ferrari, odkąd Kimi Raikkonen pokonał ówczesnego debiutanta Hamiltona jednym punktem w 2007 roku.
„Lewis osiągnął tak wiele w tym sporcie i będzie to dla niego wielka motywacja” – powiedział w niedzielę jego przyszły kolega z zespołu, Charles Leclerc.
Hamilton, jedyny czarny kierowca F1, również powiedział, że chce kontynuować swoje wysiłki na rzecz poprawy różnorodności w F1, kiedy dołącza do swojego nowego zespołu.
Nowi pretendenci na starcie
Czy rok 2025 może być rokiem, w którym następna generacja kierowców zdenerwuje największe nazwiska F1?
Największa klasa debiutantów od lat przybywa do F1 z dużym szumem, gdy 18-letnia Andrea Kimi Antonelli wycofuje się z Formuły 2, aby zastąpić Hamiltona w Mercedesie.
Po tym Oliver Bearman dołącza do Haasa imponujące napędy typu stand-in w tym roku, podczas gdy mistrz F2 Gabriel Bortoleto przenosi się do Saubera. Alpine dało swojemu nowemu kierowcy Jackowi Doohanowi, synowi wspaniałego motocyklisty, przedsmak F1 podczas Grand Prix Abu Zabi, gdzie zajął 15. miejsce. Wtorkowe testy posezonowe w Abu Zabi dają szansę na zdobycie cennego doświadczenia.
Nowi przybysze oznaczają, że doświadczeni kierowcy znikną z listy F1.
Jest nim dziesięciokrotny zwycięzca GP Valtteri Bottas prawdopodobnie wracamy do Mercedesa jako rezerwowy w przyszłym roku po opuszczeniu Saubera. Kevin Magnussen, Zhou Guanyu i Franco Colapinto również nie mają mandatów w wyścigu na rok 2025.
Następnie jest Sergio Perez. Meksykański kierowca, drugi po Verstappenie w klasyfikacji za rok 2023, nie był w tym sezonie nawet zbliżony do tempa swojego kolegi z zespołu Red Bulla i spotykał się z powtarzającymi się spekulacjami, że zostanie usunięty z zespołu na sezon 2025 pomimo przedłużenia kontraktu uzgodnionego w czerwcu.
___
Wyścigi samochodowe AP: https://apnews.com/hub/auto-racing
Prawa autorskie © 2024 Associated Press. Wszelkie prawa zastrzeżone. Materiał ten nie może być publikowany, emitowany, pisany ani redystrybuowany.