WASZYNGTON (AP) – Niegdyś ponadpartyjny wysiłek mający na celu zwiększenie o 66 liczby federalnych sędziów okręgowych w…
WASZYNGTON (AP) – Izba Reprezentantów przyjęła w czwartek Izbę Reprezentantów niegdyś dwustronną próbę zwiększenia o 66 liczby federalnych sędziów okręgowych w całym kraju, chociaż perspektywy na wprowadzenie tego rozwiązania są niejasne po tym, jak Republikanie zdecydowali się na wprowadzenie tego środka jedynie na salę obrad po wygraniu przez prezydenta-elekta Donalda Trumpa drugiej kadencji.
Ustawodawstwo rozkłada ustanowienie nowych sędziów sądów pierwszej instancji na ponad dekadę, aby dać trzem administracjom prezydenckim i sześciu Kongresom szansę na mianowanie nowych sędziów. Został starannie zaprojektowany, aby ustawodawcy nie dawali świadomie przewagi żadnej partii politycznej w kształtowaniu federalnego sądownictwa.
Senat przyjął tę ustawę jednomyślnie w sierpniu, ale Izba pod przewodnictwem Republikanów wniosła ją do głosu dopiero po poznaniu wyników wyborów. Ustawa została przyjęta w czwartek większością 236 do 173, przy sprzeciwie przeważającej większości Demokratów.
Biały Dom powiedział we wtorek, że jeśli prezydent Joe Bidena przedstawiono projekt ustawy, zawetował go. To prawdopodobnie skazuje projekt ustawy na obecny Kongres, ponieważ jego uchylenie wymagałoby większości dwóch trzecich zarówno w Izbie, jak i Senacie. Czwartkowe głosowanie w Izbie nie osiągnęło takiego wyniku.
Przedstawiciel Darrell Issa ze stanu Kalifornia, sponsor wersji ustawy przeznaczonej dla Izby Reprezentantów, przeprosił kolegów „za godzinę, którą poświęciliśmy na coś, co powinniśmy byli zrobić przed wyborami śródokresowymi”.
„Ale jesteśmy tu, gdzie jesteśmy” – powiedział Issa, ostrzegając, że niezatwierdzenie przepisów doprowadzi do większej liczby zaległych spraw, które, jego zdaniem, już kosztują amerykańskie przedsiębiorstwa miliardy dolarów i zmuszają prokuratorów do przyjmowania większej liczby ugody od oskarżonych w sprawach karnych.
„Dziś byłaby małostkowością, gdybyśmy nie robili tego ze względu na to, kto będzie pierwszy” – powiedział Issa.
Demokraci stwierdzili jednak, że przywódcy GOP złamali kluczowe porozumienie w sprawie ustawy, ponieważ zdecydowali się nie poddawać go pod głosowanie przed wyborami.
„Niestety, za każdym razem, gdy do Kongresu trafia projekt ustawy o utworzeniu nowych sędziów, wracamy tam, gdzie zawsze, a jedna ze stron szuka taktycznej przewagi nad drugą” – powiedział kongresmen Jerry Nadler, główny Demokrata w Komisji Sądownictwa Izby Reprezentantów.
Organizacje reprezentujące sędziów i prawników nalegały, aby Kongres głosował na tak, niezależnie od terminu podjęcia działań przez Kongres. Stwierdzili, że brak nowych sędziów przyczynił się do poważnych opóźnień w rozstrzyganiu spraw i poważnych obaw dotyczących dostępu do wymiaru sprawiedliwości.
„Niewprowadzenie ustawy SĘDZIOWIE skaże nasz system sądowniczy na kolejne lata niepotrzebnych opóźnień i pozbawi strony w najbardziej dotkniętych okręgach możliwości uzyskania odpowiedniego wymiaru sprawiedliwości i terminowego zadośćuczynienia zgodnie z praworządnością” – przewodniczący Federalnego Stowarzyszenia Sędziów i Federalnego Izba Adwokacka stwierdziła we wspólnym oświadczeniu wydanym przed głosowaniem.
Zmiana zdania niektórych Demokratów i nowa pilna potrzeba rozważenia tej kwestii przez Republikanów w Izbie Reprezentantów uwydatniły kontrowersyjną politykę otaczającą wakaty na stanowiskach sędziowskich w stanach federalnych.
Prawie każdy kandydat na sędziego wymaga obecnie głosowania imiennego w Senacie, a większość głosów w Sądzie Najwyższym i sądach apelacyjnych jest obecnie rozstrzygana w dużej mierze po linii partyjnej. Ustawodawcy na ogół niechętnie przyznają prezydentom partii przeciwnej nowe możliwości kształtowania sądownictwa.
Nadler powiedział, że ustawa zapewni Trumpowi 25 nominacji sędziowskich oprócz ponad 100 stanowisk, które mają zostać otwarte w ciągu najbliższych czterech lat. Powiedział, że Trump podczas swojej pierwszej kadencji obsadził w sądach „niebezpiecznie niewykwalifikowanych i ideologicznych urzędników”.
„Nadanie mu większych uprawnień do powoływania dodatkowych sędziów byłoby nieodpowiedzialne” – stwierdził Nadler.
Nadler powiedział, że jest skłonny przyjąć w nadchodzących latach porównywalne ustawodawstwo i przyznać dodatkowe nominacje sędziowskie „nieznanym prezydentom, którzy dopiero nadejdą”, ale do tego czasu nalegał, aby koledzy głosowali przeciwko ustawie.
Przedstawiciel Troy Nehls z Teksasu powiedział, że ustawa utworzy w jego stanie 10 nowych sędziów i zatwierdzi dodatkowe lokalizacje sal sądowych, aby poprawić dostęp dla mieszkańców obszarów wiejskich. Stwierdził, że zmniejszy to liczbę zaległych spraw i zapewni wymierzanie sprawiedliwości w rozsądnych ramach czasowych.
„Nie dajcie się zwieść, ludzie, nagły sprzeciw moich przyjaciół po drugiej stronie ołtarza wobec tej ustawy to nic innego jak dziecinne tupanie” – powiedział Nehls.
Kongres ostatni raz zatwierdził powołanie nowego sędziego okręgowego ponad 20 lat temu, podczas gdy liczba wnoszonych spraw stale rośnie, a strony sporu często czekają latami na rozstrzygnięcie.
W zeszłym roku organ kształtujący politykę federalnego systemu sądownictwa, Konferencja Sądownicza Stanów Zjednoczonych, zalecony utworzenie kilku nowych sędziów rejonowych i sądów apelacyjnych, aby sprostać zwiększonemu zapotrzebowaniu na pracę w niektórych sądach.
Jednak w swojej groźbie weta na początku tego tygodnia Biuro Zarządzania i Budżetu Białego Domu stwierdziło, że ustawodawstwo stworzy nowe stanowiska sędziowskie w stanach, w których senatorowie starali się utrzymać istniejące wakaty sędziowskie.
„Te wysiłki mające na celu utrzymanie wolnych stanowisk sugerują, że obawy dotyczące ekonomii sądownictwa i liczby spraw nie są prawdziwą siłą motywującą przyjęcie prawa” – stwierdził Biały Dom.
Prawa autorskie © 2024 Associated Press. Wszelkie prawa zastrzeżone. Materiał ten nie może być publikowany, emitowany, pisany ani redystrybuowany.