Strona główna Technologia Król Karol mówi na szczycie, że przeszłości nie można zmienić, ponieważ przywódcy...

Król Karol mówi na szczycie, że przeszłości nie można zmienić, ponieważ przywódcy proszą Wielką Brytanię, aby liczyła się z niewolnictwem

5

WELLINGTON, Nowa Zelandia (AP) – Król Karol III powiedział w piątek na szczycie krajów Wspólnoty Narodów na Samoa, że…

WELLINGTON, Nowa Zelandia (AP) – król Karol III powiedział w piątek na szczycie krajów Wspólnoty Narodów na Samoa, że ​​przeszłości nie można zmienić, jak pośrednio przyznał telefony z niektórych byłych kolonii brytyjskich aby rozliczyć się ze swojej roli w transatlantyckim handlu niewolnikami.

Brytyjski członek rodziny królewskiej zrozumiał, że „najbardziej bolesne aspekty naszej przeszłości nadal odbijają się echem” – powiedział przywódcom w Apii. Charles nie wspomniał jednak o odszkodowaniach finansowych, do których nawoływali niektórzy przywódcy obecni na tym wydarzeniu, i zamiast tego nawoływał ich, aby znaleźli „właściwy język” i zrozumienie historii, „aby poprowadziły nas do dokonywania właściwych wyborów w przyszłości, gdzie istnieje nierówność”.

„Nikt z nas nie może zmienić przeszłości, ale możemy całym sercem zaangażować się w wyciągnięcie wniosków z niej i znalezienie kreatywnych sposobów naprawienia utrzymujących się nierówności” – powiedział Charles, który jest uczestniczył w swoim pierwszym posiedzeniu szefów rządów Wspólnoty Narodówlub CHOGM, jako głowa państwa brytyjskiego.

W jego uwagach wygłoszonych podczas oficjalnej ceremonii otwarcia szczytu powtórzyła się dzień wcześniej wypowiedź brytyjskiego premiera Keira Starmera, że ​​podczas spotkania nie należy zagłębiać się w przeszłość i „bardzo, bardzo długie, niekończące się dyskusje na temat odszkodowań”. Przywódca Wielkiej Brytanii odrzucił wezwania krajów karaibskich do przywódców odbywających się co dwa lata, aby wyraźnie omówili zadośćuczynienie za rolę Wielkiej Brytanii w handlu niewolnikami i wspomnieli o tej kwestii w swoim końcowym wspólnym oświadczeniu.

Jednak sposób, w jaki Wielka Brytania podchodzi do swojego zaangażowania w transatlantycki handel niewolnikami, jest postrzegany przez wielu obserwatorów jako papierek lakmusowy umożliwiający przystosowanie się Wspólnoty Narodów do współczesnego świata, w miarę jak inne narody europejskie i niektóre instytucje brytyjskie zaczęły przyznawać się do swojej roli w handel.

„Myślę, że nadszedł czas, aby potraktować tę sprawę poważnie” – powiedziała Jacqueline McKenzie, partnerka w londyńskiej kancelarii prawnej Leigh Day. „Nikt nie oczekuje, że ludzie zapłacą każdy grosz za to, co się stało. Uważam jednak, że należy przeprowadzić negocjacje”.

McKenzie stwierdził, że taka polityka byłaby kosztowna i doprowadziłaby do podziałów w kraju.

Wielka Brytania nigdy formalnie nie przeprosiła za swoją rolę w handlu, w ramach którego na przestrzeni kilku stuleci porywano miliony obywateli Afryki i transportowano je na plantacje na Karaibach i w obu Amerykach, wzbogacając tym samym wiele osób i firm. Badania szacują, że Wielka Brytania byłaby winna od setek milionów do bilionów dolarów odszkodowania potomkom niewolników.

Premier Bahamów Philip Davis oświadczył w czwartek, że pragnie „szczerej” dyskusji ze Starmerem na ten temat i będzie zabiegał o wzmiankę o kwestii reparacji w końcowym oświadczeniu przywódców podczas wydarzenia. Wszyscy trzej kandydaci na kolejnego Sekretarza Generalnego Wspólnoty Narodów – z Gambii, Ghany i Lesotho – poparli politykę sprawiedliwości zadośćuczynienia za niewolnictwo.

Starmer powiedział w czwartek w uwagach dla reporterów, że kwestia ta nie znajdzie się w porządku obrad szczytu. Jednak Sekretarz Generalna Wspólnoty Narodów Patricia Scotland powiedziała w wywiadzie dla Associated Press, że przywódcy „będą mówić o absolutnie wszystkim, o czym chcą rozmawiać” podczas całodniowego prywatnego spotkania zaplanowanego na sobotę.

Król Karol powiedział w piątkowym przemówieniu, że nic nie naprawi nierówności „bardziej zdecydowanie niż obrona zasady, że nasza Wspólnota Narodów zapewnia wszystkim rzeczywiste szanse”. Monarcha nalegał, aby przywódcy „wybrali w naszej rodzinie należącej do Wspólnoty Narodów język wspólnoty i szacunku, a odrzucili język podziału”.

Już wcześniej na szczycie CHOGM w 2022 r. wyraził „smutek” z powodu niewolnictwa w zeszłym roku zatwierdzono sondę w powiązania monarchii z przemysłem.

Walczący z rakiem Karol i jego żona, królowa Camilla, po wizycie na Samoa wrócą jutro do Wielkiej Brytanii Australia — gdzie jest jego obecność wywołało protest posła nad dziedzictwem kolonialnym swojego kraju.

W piątek przyznał, że Wspólnota Narodów „bardzo znaczyła” dla jego zmarłej matki, królowej Elżbiety II, którą postrzegano jako jednoczącą postać wśród czasami odmiennych i rozbieżnych państw tego ciała.

Spór o reparacje groził przyćmieniem szczytu, który – jak mieli nadzieję przywódcy Pacyfiku – i sekretariat Wspólnoty Narodów – skupił się wyłącznie na wyniszczających skutkach zmian klimatycznych.

„Już dawno nie wierzyliśmy, że jest to problem na przyszłość, ponieważ już podważa rozwój, o który od dawna walczyliśmy” – powiedział w piątek król. „Tylko w tym roku byliśmy świadkami przerażających burz na Karaibach, niszczycielskich powodzi w Afryce Wschodniej i katastrofalnych pożarów w Kanadzie. Życie, źródła utrzymania i prawa człowieka są zagrożone w całej Wspólnocie”.

Charles „wszelkich zachęt do działań z jednoznaczną determinacją w celu powstrzymania wzrostu temperatur” poprzez ograniczanie emisji, budowanie odporności oraz ochronę i przywracanie przyrody na lądzie i na morzu, powiedział.

Samoa jest pierwszym krajem wyspiarskim na Pacyfiku, który jest gospodarzem tego wydarzenia, a premier Fiamē Naomi Mata’afa powiedziała w piątkowym przemówieniu, że jest to „świetna okazja dla wszystkich, aby doświadczyć rzeczywistości, w której żyjemy, zwłaszcza w związku ze zmianami klimatycznymi”, co stanowi „ największym zagrożeniem dla przetrwania i bezpieczeństwa naszego narodu na Pacyfiku”.

Dwa tuziny małych krajów wyspiarskich należą do 56 państw członkowskich CHOGM, a wśród nich są one najbardziej zagrożone przez podnoszący się poziom morza. Jej uwagi dotarły do ​​Organizacji Narodów Zjednoczonych opublikował nowy, zupełnie nowy raport ostrzeżenie, że bez natychmiastowych działań klimatycznych świat będzie w stanie osiągnąć znacznie większe ocieplenie, niż oczekiwano.

Populacja krajów członkowskich 75-letniej organizacji Commonwealth wynosi 2,7 miliarda ludzi.

Prawa autorskie © 2024 Associated Press. Wszelkie prawa zastrzeżone. Materiał ten nie może być publikowany, emitowany, pisany ani redystrybuowany.

Source link

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj