PORTLAND, Maine (AP) – Niezależny amerykański senator Angus King ubiega się o kolejną kadencję, która uczyniłaby go najstarszym senatorem…
PORTLAND, Maine (AP) – Niezależny amerykański senator Angus King ubiega się o kolejną kadencję, która uczyniłaby go najstarszym senatorem w służbie z Maine, ale trzech kandydatów rywalizuje o zakończenie jego trzydziestoletniej kadencji politycznej.
King, który został po raz pierwszy wybrany do Senatu w 2012 r., powiedział, że nadal może pomóc wypełnić lukę w coraz bardziej podzielonym Waszyngtonie, wyrażając zaniepokojenie, że „tracimy środek w Senacie”.
„Myślę, że mam do odegrania rolę do odegrania, jeśli chodzi o przezwyciężenie podziałów, wysłuchanie ludzi, zjednoczenie ich i osiągnięcie kompromisu w celu rozwiązania tych trudnych kwestii” – powiedział, ogłaszając swój wniosek o reelekcję.
Kingowi sprzeciwiają się republikanka Demi Kouzounas, była przewodnicząca stanu GOP, dentysta i weteran armii amerykańskiej, oraz demokrata David Costello, były urzędnik wyższego szczebla, który kierował Departamentem Środowiska stanu Maryland oraz programem klimatu i czystej energii w Departamencie Zasobów Naturalnych Rada stanu Maine. W wyścigu bierze także udział inny niezależny Jason Cherry.
Maine korzysta z systemu głosowania, który umożliwia mieszkańcom rangi kandydatów na karcie do głosowania. Jeżeli nie zostanie wyłoniony zwycięzca większości, kandydat zajmujący ostatnie miejsce zostaje wyeliminowany, zastosowane zostaną wybory drugiego wyboru tych wyborców, a głosy zostaną ponownie rozdzielone.
80-letni były gubernator byłby najstarszym senatorem w historii stanu, gdyby zakończył trzecią kadencję kończącą się w 2030 r., ale w trakcie kampanii nie nękały go pytania o wiek, tak jak prezydent Joe Biden przed ustąpieniem ze stanowiska Partii Demokratycznej kandydat na prezydenta.
King przeżył kilka lęków związanych z rakiem. W wieku 29 lat był leczony na czerniaka złośliwego – raka skóry, a w 2015 roku przeszedł operację raka prostaty.
W Waszyngtonie należy do coraz mniejszej liczby senatorów środka wraz z odejściem senatorów Partii Demokratycznej Joe Manchina i Kyrsten Sinema oraz senatora Partii Republikańskiej Mitta Romneya.
King od dawna mówił, że nie chce wiązać się z żadną partią, chociaż prowadzi rozmowy z Demokratami, co dobrze mu służyło w stanie, w którym niezależni zwykli reprezentować największy blok wyborczy. Jednak w ostatnich latach obie główne partie znacznie przewyższyły liczbę niezarejestrowanych wyborców.
Prawa autorskie © 2024 Associated Press. Wszelkie prawa zastrzeżone. Materiał ten nie może być publikowany, emitowany, pisany ani redystrybuowany.