Lider opozycji w Korei Południowej wezwał w niedzielę Trybunał Konstytucyjny do szybkiego orzeczenia w sprawie próby usunięcia prezydenta Yoon Suk Yeola ze stanowiska dzień po głosowaniu parlamentu za impeachmentem w związku z krótkotrwałą próbą wprowadzenia stanu wojennego.
SEOUL, Korea Południowa (AP) – Lider opozycji w Korei Południowej zaproponował w niedzielę współpracę z rządem w celu złagodzenia sytuacji zgiełk polityczny gdy urzędnicy starali się uspokoić sojuszników i rynki, dzień po głosowaniu nad parlamentem kontrolowanym przez opozycję zakwestionować konserwatywny prezydent Yoon Suk Yeol w związku z krótkotrwałą próbą wprowadzenia stanu wojennego.
Lider Partii Liberalno-Demokratycznej Lee Jae-myung, którego partia posiada większość w Zgromadzeniu Narodowym, wezwał Trybunał Konstytucyjny do szybkiego orzeczenia w sprawie impeachmentu Yoona i zaproponował utworzenie specjalnej rady ds. współpracy politycznej między rządem a parlamentem.
Uprawnienia Yoona zostały zawieszone do czasu podjęcia przez sąd decyzji, czy usunąć go ze stanowiska, czy przywrócić na stanowisko. Jeśli Yoon zostanie odwołany, w ciągu 60 dni muszą się odbyć ogólnokrajowe wybory w celu wybrania jego następcy.
Lee, który przewodził zaciekłej ofensywie politycznej przeciwko osłabionemu rządowi Yoona, jest postrzegany jako faworyt do jego zastąpienia. Przegrał wybory prezydenckie w 2022 r. z Yoonem niewielką przewagą.
Na telewizyjnej konferencji prasowej powiedział, że szybkie orzeczenie sądu będzie jedynym sposobem „zminimalizowania zamieszania narodowego i cierpienia ludzi”.
Sąd zbierze się, aby omówić sprawę w poniedziałek i ma 180 dni na wydanie orzeczenia. Obserwatorzy twierdzą jednak, że orzeczenie sądu mogłoby zapaść szybciej. W przypadku impeachmentu parlamentarnego byłych prezydentów – Roh Moo-hyuna w 2004 r. i Park Geun-hye w 2016 r. — sąd spędził odpowiednio 63 i 91 dni, zanim podjął decyzję o przywróceniu Roha na stanowisko i zwolnieniu Parka.
Lee zaproponował także utworzenie rady narodowej, w której rząd i Zgromadzenie Narodowe będą współpracować na rzecz ustabilizowania spraw państwowych, i powiedział, że jego partia nie będzie dążyć do stawiania premiera w stan oskarżenia Han Duck-soomianowany przez Yoon, który obecnie pełni obowiązki prezydenta.
„Partia Demokratyczna będzie aktywnie współpracować ze wszystkimi stronami, aby ustabilizować sprawy państwowe i przywrócić zaufanie międzynarodowe” – powiedział Lee. „Zgromadzenie Narodowe i rząd będą współpracować, aby szybko rozwiązać kryzys, który ogarnął Republikę Korei”.
Nie jest jasne, czy rada zaproponowana przez Lee zostanie zrealizowana.
Podczas spotkania ze przewodniczącym parlamentu, który poruszył pomysł Lee, Han powiedział, że będzie ściśle współpracować i komunikować się ze Zgromadzeniem Narodowym, ale nie powiedział konkretnie, czy rząd zamierza przystąpić do Rady. Kweon Seong-dong, przywódca rządzącej Partii Władzy Ludowej, osobno skrytykował propozycję Lee, mówiąc, że jest ona „niewłaściwa”, aby partia opozycji zachowywała się jak partia rządząca.
Kweon, zwolennik Yoon, powiedział, że jego partia wykorzysta istniejące kanały dialogu PPP-rząd, „aby w dalszym ciągu przejmować odpowiedzialność jako partia rządząca do końca kadencji prezydenta Yoon”.
Partia Demokratyczna wykorzystała już większość parlamentarną do postawienia w stan oskarżenia ministra sprawiedliwości i szefa policji w związku z wprowadzeniem stanu wojennego, a już wcześniej zapowiadała, że rozważa także postawienie w stan oskarżenia premiera.
Przyjmując rolę pełniącego obowiązki przywódcy, Han nakazał wojsku wzmocnić swoje stanowisko bezpieczeństwa, aby zapobiec prowokacjom Korei Północnej. Zwrócił się także do ministra spraw zagranicznych o poinformowanie pozostałych krajów, że główna polityka zewnętrzna Korei Południowej pozostanie niezmieniona, a ministra finansów o podjęcie działań mających na celu zminimalizowanie potencjalnego negatywnego wpływu zawirowań politycznych na gospodarkę.
W niedzielę Han rozmawiał telefonicznie z prezydentem USA Joe Bidenem, omawiając sytuację polityczną w Korei Południowej i wyzwania dla bezpieczeństwa regionalnego, w tym program nuklearny Korei Północnej. Biden wyraził uznanie dla odporności demokracji w Korei Południowej i potwierdził, zdaniem obu rządów, „żelazne zaangażowanie” Stanów Zjednoczonych.
Wprowadzenie 3 grudnia przez Yoon stanu wojennego, pierwszy w swoim rodzaju w ciągu ponad czterdziestu lat, trwała tylko sześć godzin, ale spowodowała masowy zamęt polityczny, wstrzymał działalność dyplomatyczną i zatrząsł rynkami finansowymi. Yoon był do tego zmuszony znieść jego dekret po jednomyślnym głosowaniu parlamentu za jego uchyleniem.
Yoon wysłał do parlamentu setki żołnierzy i funkcjonariuszy policji, próbując przerwać głosowanie, ale wycofali się oni po tym, jak parlament odrzucił dekret Yoona. Nie doszło do żadnej większej przemocy.
Partie opozycyjne oskarżyły Yoona o bunt, twierdząc, że prezydent Korei Południowej może wprowadzić stan wojenny tylko w czasie wojny lub w podobnych sytuacjach nadzwyczajnych i nawet w takich przypadkach nie miałby prawa zawieszać prac parlamentu.
Yoon odrzucił zarzuty i obiecał „walczyć do końca”. Powiedział, że rozmieszczenie żołnierzy w parlamencie miało na celu ostrzeżenie Partii Demokratycznej, którą nazwał „siłą antypaństwową”, która nadużyła kontroli nad parlamentem, wstrzymując rządowy projekt budżetu na przyszły rok i wielokrotnie naciskając na impeachment najwyżsi urzędnicy.
Organy ścigania prowadzą dochodzenie w sprawie Yoon i innych osób zaangażowanych w sprawę stanu wojennego w związku z możliwym buntem i innymi zarzutami. Aresztowali Yoona ministrem obrony i szef policji oraz dwie inne osobistości wysokiego szczebla.
Jako prezydent Yoon ma immunitet przed większością postępowań karnych, ale nie obejmuje on zarzutów o bunt lub zdradę stanu. Zakazano mu opuszczania Korei Południowej, ale obserwatorzy wątpią, czy władze go zatrzymają ze względu na ryzyko starć z jego prezydenckimi służbami bezpieczeństwa.
Południowokoreańskie media podały, że prokuratorzy poprosili Yoona o stawienie się w niedzielę w prokuraturze na przesłuchanie, ten jednak odmówił. Z doniesień wynika, że prokuratorzy planują poprosić go o ponowne stawienie się. Wielokrotne telefony do prokuratury w Seulu pozostały bez odpowiedzi.
Lee wezwał władze do przyspieszenia dochodzeń i stwierdził, że należy jak najszybciej wszcząć niezależne śledztwo prowadzone przez specjalnego prokuratora. W zeszłym tygodniu Zgromadzenie Narodowe przyjęło ustawę wzywającą do wszczęcia takiego śledztwa.
Prawa autorskie © 2024 Associated Press. Wszelkie prawa zastrzeżone. Materiał ten nie może być publikowany, emitowany, pisany ani redystrybuowany.