Telewizja sądowa podpisał umowę z sztuczna inteligencja firmie Veritone do przechowywania i monetyzacji swojej obszernej biblioteki legalnych treści archiwalnych.
Kanał, założony w 1991 roku, oferuje kompleksowe relacje z wielu najważniejszych procesów sądowych w historii Stanów Zjednoczonych.
Dzięki „Digital Media Hub” firmy Veritone treści Court TV będą teraz łatwo dostępne dla stowarzyszonych stacji sieciowych, pracowników mediów, partnerów i instytucji prawnych.
„Szczerze mówiąc, zainteresowanie i popyt na sensacyjne sprawy sądowe są obecnie najwyższe w historii, a Court TV jest tam absolutnym liderem” – mówi dyrektor generalny Veritone, Ryan Steelberg, w rozmowie z Deadline. „Myślę, że będzie to dla nich wielkie zwycięstwo i jesteśmy zaszczyceni, że możemy być jego częścią jako ich partner techniczny”.
Veritone udzieli także licencji na treści Court TV filmowcom, dokumentalistom i twórcom podcastów, starając się „wykorzystać nowe możliwości generowania przychodów, oferując unikalne treści jeszcze szerszemu gronu odbiorców” – twierdzi firma.
Oznacza to ciągłe wysiłki firmy Veritone, aby po firmie wkroczyć w branżę filmową i telewizyjną zawarła umowę z wiodącą firmą zajmującą się talentami Creative Artists Agency do przechowywania zasobów cyfrowych klientów. W ramach tej umowy firma stworzyła coś, co nazwała „CAAVault” — syntetyczny skarbiec multimediów, w którym będzie przechowywana cała własność intelektualna związana z nazwiskami, wizerunkami i podobiznami wszystkich talentów CAA. Obejmuje to skany cyfrowe i nagrania głosu.
„Czuliśmy, że nie powinniśmy być postrzegani jako przeciwnik, jako… sztuczna inteligencja firmą, ale powinniśmy być postrzegani jako partner” – stwierdził Steelberg, dodając, że umowa z CAA była „dobrą decyzją”, ponieważ stawia obie strony w czołówce „transformacji” w branży rozrywkowej.
Być może na znak czasów nawet związki zawodowe rozważają umowy z firmami zajmującymi się sztuczną inteligencją. SAG-AFTRA ma ogłosiło kilka w tym rokuktóre umożliwiają członkom współpracę z tymi firmami w celu uzyskania licencji na ich własne repliki cyfrowe na warunkach uznanych przez związek za stosowne.
Steelberg twierdzi, że dalsze zawieranie umów z firmami zajmującymi się sztuczną inteligencją w Hollywood będzie wymagało „edukacji dla wszystkich stron”, ponieważ wiele osób nadal ma wątpliwości co do miejsca tej technologii w branży.
„Jak widzieliśmy w przypadku CGI i niektórych wcześniejszych technologii grafiki komputerowej, od tego czasu branża znacznie się rozrosła” – powiedział. „Czy istnieją obszary, na które wpływ będzie nieproporcjonalny? Jasne. Czy możemy wszyscy dokładnie przewidzieć, jak zmieni się branża pod względem siły roboczej? Niekoniecznie, ale myślę, że jeśli będziemy współpracować, wszyscy powinniśmy spodziewać się tutaj większego ekosystemu w ciągu najbliższych kilku dekad”.