Pomimo ról w tak głównych franczyzach jak Harry’ego PotteraMCU i ostatnio Gwiezdne Wojny, Juda Law tęskni za minioną epoką Hollywood.
Dwukrotnie nominowany do Oscara, którego Disney+ szereg Gwiezdne Wojny: Załoga Szkieletów premiera w poniedziałek, ostatnio zastanawiał się nad swoimi wczesnymi latami jako aktor, kręcąc w połowiebudżet filmów, które jego zdaniem stanowią obecnie „dziurę” w przemyśle rozrywkowym.
„To znaczy, czuję się bardzo szczęśliwy, że kiedy wszedłem do tego biznesu, oni zarabiali [mid-budget films]” – powiedział Law Powiązana prasa. „A niektóre z tych pierwszych filmów, które nakręciłem z ludźmi takimi jak Anthony (Minghella). Kiedy teraz patrzę wstecz, to niezwykłe, że pozwolono nam na to. Ale to także epoka, to rodzaj filmu i sposobu opowiadania historii, za którym, jak sądzę, tęsknimy. Przeznaczenie odpowiedniego budżetu, czasu i cierpliwości na takie historie jest absolutnie podstawą tworzenia filmów i uważam, że w tej chwili jest to ogromna luka.
Minghella wyreżyserował Law on Utalentowany pan Ripley (1999), Zimna Góra (2003) i Włamanie i wejście (2006), zdobywając dla aktora nominacje do Oscara za dwie pierwsze kolaboracje.
Law przyznał wcześniej, że był „prawdopodobnie zapłacił za dużo pieniędzy” za swój film z 2004 roku Alfiegowyjaśniając brytyjskiemu GQ, że po drugiej nominacji miał „naprawdę silną pozycję”, a obecnie uważa remake za „złe posunięcie”.
„Po prostu czułem, że nie jest podwyższony [the material] i wydawał się trochę lekki, trochę zbyt tandetny” – wyjaśnił Law. „Myślę, że zrobiono to za zbyt duże pieniądze i prawdopodobnie zapłacono mi za dużo pieniędzy, czego wówczas nie doceniłem. Kopnąłem się, że zrobiłem coś, co opierało się na łamaniu serc i charyzmatycznym prowadzeniu, ale to nie zadziałało.