Producent włoski Mario Giananiego ujawnił, że jest zadowolony ze ponownego spotkania z Lorenzo Mieli w ich nowej firmie z siedzibą w Rzymie NASZE Filmy w rozmowie na temat swojej kariery w Festiwal Filmowy w Les Arcs we francuskich Alpach.
Gianani była w Les Arcs z aktorką i reżyserką Paolą Cortellesi, która otrzymała festiwalową nagrodę Prix des Femmes i wzięła udział w pokazie swojego filmu Włoski 2023 hit kasowy Jest jeszcze jutro.
Film, który zarobił 50 milionów dolarów na całym świecie (z czego 40 milionów dolarów w kraju), to produkcja Giananiego, która odniosła największy sukces kasowy w jego karierze obejmującej ponad 85 filmów i programów telewizyjnych, w tym także hitowy dramat HBO Mój genialny przyjaciel i EPing Konklawe.
Wystąpienie w Les Arcs było jednym z pierwszych międzynarodowych wystąpień Giananiego od oficjalnego ogłoszenia w sierpniu, że skakał ze statku Wildside należącego do Fremantle, aby założyć nową firmę OUR Films z siedzibą w Rzymie, przy wsparciu wieloletniego współpracownika Lorenzo Mieli i przy wsparciu francuskiej grupy treści Mediawan.
Gianani i Mieli pracowali wcześniej razem pod szyldem Wildside, który utworzyli w 2009 roku, łącząc swoje banery Outside i Wilder Film, zanim ich drogi rozeszły się w 2019 roku, kiedy ten ostatni założył The Apartment.
„Rozstaliśmy się, ponieważ po tylu latach pracy osobno, ale razem, chcieliśmy tego [work] przez chwilę sami” – powiedział Gianani.
Powiedział, że przerwa pozwoliła im zrozumieć, że przyjemność ze wspólnej pracy jest większa niż praca w pojedynkę.
„Razem jesteśmy silniejsi. To moment, w którym musisz pomyśleć dwa razy, zanim coś zrobisz. Musisz kwestionować swoje pomysły. Musisz być silny, ponieważ to bardzo, bardzo trudne środowisko i bardzo trudny rynek” – powiedział.
„Radość z przegrupowania była więc ogromna i widać to po tym, co teraz robimy. Jesteśmy bardzo zadowoleni z tego, co robimy. Ten [taught] daj nam lekcję, że w tej pracy, gdy łączysz siły z kimś, kto podziela Twoją pasję, zawsze jest to przydatne i… sprytne.”
Gianani położył rękę na pulsie, jeśli chodzi o plan „Naszych filmów”, twierdząc, że wytwórnia opublikuje ogłoszenia na początku 2025 roku.
Mówiąc bardziej ogólnie, producent stwierdził, że trend wchodzenia przez uznanych reżyserów filmowych w seriale na razie minął, co sugeruje, że streamerzy i kanały telewizyjne nie oferują już takiego rodzaju budżetów i widoczności, które wcześniej przyciągały reżyserów.
Jego poprzednia firma Wildside przodowała w tym trendzie, tworząc takie programy jak Młody Papież zdobywcy Oscara Paolo Sorrentino i Mój genialny przyjaciel przez Saverio Costanzo.
„To, co skłania talenty świata filmu do przechodzenia do telewizji, to możliwość posiadania rozbudowanej narracji, ale także możliwość liczenia na to, że narracja zostanie bardzo dobrze oceniona, co oznacza, że będą silnie promowani i będą wyróżniać się w tej przestrzeni, ponieważ Jesteśmy przyzwyczajeni do filmów, a filmy mają ten trend marketingowy.
Gianani zasugerował, że na podstawie analizy danych streamerzy nie szukali już spektakularnych programów, ale raczej bezpieczniejsze programy gatunkowe, które tradycyjnie były emitowane w kanałach telewizyjnych.
„Nie jestem pewien, czy tego rodzaju seriale gatunkowe przemawiają do bardzo uznanych reżyserów. Biały Lotos to świetny serial, ale nie jestem pewien, czy reżyserzy popełniliby samobójstwo, żeby zrobić odcinek Biały Lotos” – powiedział, dodając, że jego zdaniem program był „super dobrze zrobiony”.
„Reżyser chce narzucić swoją wizję telewizji, a myślę, że w dzisiejszych czasach jest to trudne i odwrotnie” – dodał.
Zapytał, jaką liczbę widzów ma Alfonso Cuarón Zastrzeżenie, z Cate Blanchett i Kelvinem Kleinem w rolach głównych, dostarczał dla Apple TV+.
„Nie znam danych dla Zastrzeżenieale to jeden z najwyższych reżyserów na świecie, niesamowita obsada. Czy ma to znaczenie dla streamera takiego jak Apple pod względem… zobaczymy, zobaczymy. Mam jednak wrażenie, że streamerzy są bardziej ostrożni. Wcześniej, gdy rzucono im wielkie nazwisko, uciekali się do tego. Teraz mówią „tak, ale” i wiemy, że jest mniej inwestycji.
Zapytany, czy oznacza to nową złotą erę filmów fabularnych, Gianani zasugerował, że twórcy filmowi pozostali wierni fabułom nawet w szczytowym okresie boomu treści napędzanego przez streamery.
„Twórcy filmowi zawsze chcieli kręcić filmy i czasami korzystać z telewizji, przełączać się między filmami… nawet reżyserzy, którzy pod koniec dnia kręcili filmy dla streamerów, zawsze chcieli wracać, aby skonfrontować się z prawdziwą publicznością w kinach” – powiedział. .
„Kino oferuje treści, których telewizja nie wyprodukuje, i reżyserzy o tym wiedzą”. – powiedział, przytaczając przykład Emilii Pérez Jacques’a Audiarda.
„Uważam, że Emilia Pérez to arcydzieło. Obejrzałem film i powiedziałem „Kurwa”. To film, którego nie wyprodukuje żadna telewizja” – powiedział.
Potwierdził przejęcie przez Netflix hiszpańskojęzycznego musicalu na niektórych terytoriach i jego starania o Oscara dla tego filmu, ale zasugerował, że jest mało prawdopodobne, aby taki projekt otrzymał zielone światło od streamera.
„Myślę, że od samego początku, jeśli zaproponowałbyś coś takiego w programie telewizyjnym, byłoby to trudne” – dodał.
„Nie ma tu żadnej winy, ale jeśli przeanalizujesz dane i zobaczysz, czego chcą widzowie, widzowie są przewidywalni, a telewizja chce produktu, który będzie w stanie przewidzieć… ponieważ ryzyko jest ogromne. Wykonują swoją pracę” – stwierdził. „Film może podjąć większe ryzyko”.