Za tydzień od dzisiaj do pierwszych wyników Nocy Wyborczej będzie można dojść już za kilka godzin, ale już dziś Kamala Harris planuje zintensyfikować swoją krytykę i pogardę Donalda Trumpa w tym samym miejscu, w którym były prezydent podburzył tłum MAGA do ataku na Kapitol 6 stycznia 2021 roku.
„Donald Trump spędził dekadę, starając się utrzymać podziały i strach Amerykanów przed sobą, powie wiceprezydent o swoim samozwańczym rywalu „dyktatorem pierwszego dnia” z Ellipse w Waszyngtonie. „Taki właśnie jest.”
„Ale Ameryko, jestem tu dziś wieczorem, aby powiedzieć: nie tacy jesteśmy” – ma zamiar powiedzieć wiceprzewodnicząca w swoich uwagach końcowych, jak wynika z fragmentów kampanii „w tym marginesie błędu, ciasny wyścig”
Począwszy od około 16:00 PT/19:00 ET symbolika przemówienia Harrisa wygłoszonego na – zdaniem niektórych – miejscu największej zbrodni Trumpa sprzed prawie czterech lat jest oczywista jako kontrast, jeśli nie nic innego. Lokalne władze szacują, że będzie to około 20 000 osób. Organizatorzy i znawcy partii twierdzą jednak, że dziś wieczorem liczba ta może wzrosnąć do 50 000.
Gdy Harris wygłasza swój niemal ostateczny apel do elektoratu, „niestabilny” i „opętany zemstą” Trump znajdzie się na polu bitwy w stanie Pensylwania, próbując posprzątać rasistowski, seksistowski i bałagan, jaki pojawił się na jego wiecu w Madison Square Garden 27 października.
Trump powiedział dziś na Florydzie, że wiec w Nowym Jorku był pełen „miłości w pokoju”, ostro krytykując ją za oferowanie wyborcom „kampanii zniszczenia… kampanii absolutnej nienawiści”.
Z uwag opublikowanych we wtorek przez jej kampanię wynika, że Harris planuje oprzeć się na kontraście z trzykrotną kandydatką Partii Republikańskiej.
„Zobowiązuję się szukać wspólnej płaszczyzny i zdroworozsądkowych rozwiązań, aby uczynić wasze życie lepszym” – powie Veep tłumowi. „Nie zależy mi na zdobywaniu punktów politycznych” – dodał Shell. „Chcę osiągnąć postęp i zobowiązuję się słuchać ekspertów. Tym, na których decyzje, które podejmę, będą miały wpływ. Oraz osobom, które się ze mną nie zgadzają. W przeciwieństwie do Donalda Trumpa nie uważam, że ludzie, którzy się ze mną nie zgadzają, są wrogami. Chce ich wsadzić do więzienia.”
– Dam im miejsce przy moim stole. I przysięgam, że będę prezydentem wszystkich Amerykanów” – Harris ma przemówić dziś wieczorem z „Elipse” w języku, którego używała podczas wydarzeń związanych z kampanią przez ostatni miesiąc. „Aby zawsze stawiać ojczyznę ponad partię i ponad siebie”.
Drugi dżentelmen Doug Emhoff będzie dziś wieczorem u boku wiceprezydenta. Kandydat na prezydenta, gubernator Tim Walz, nie będzie w Waszyngtonie, ale zamiast tego będzie brał udział w kampanii w Gruzji. Uważany za odpowiedzialność wyborczą przez niektórych Demokratów, Panie Prezydencie Joe Bidena zgodnie ze swoim harmonogramem będzie dziś wieczorem w Białym Domu, niedaleko Ellipse, aby wziąć udział w „wezwaniu do kampanii”. Biden, choć będzie tak blisko, nie będzie na samym wiecu. „To dla niej” – POTUS powiedział dziś w Maryland, dlaczego nie weźmie udziału w wiecu w sprawie wybranego przez siebie następcy.
Niektórzy agenci polityczni i eksperci nalegali, aby wiceprzewodnicząca mniej mówiła o Trumpie i jego grzechach, a więcej o swoich planach na przyszłość, aby pomóc poruszyć igłę. Jednak z tego, co widzieliśmy, dzisiejsze przemówienie z pewnością będzie szeroko komentowane, kontynuuje linię ataku Harrisa przez ostatni miesiąc.
W tym kontekście wydaje się, że między wiceprezesem a supergwiazdą podcastów rozwija się swego rodzaju sprzeczka Joe Rogana.
Kilka dni po opuszczeniu trzygodzinnego, obszernego i czasami niezamierzenie zabawnego wywiadu z tym pierwszym Uczeń-celebryta gospodarz, byłyCzynnik strachu gospodarz twierdzi, że kampania Harrisa wymaga od Rogana, aby poleciał tam, gdziekolwiek jest wiceprezes, na godzinną pogawędkę. Rogan chce, aby Harris siedział z nim przez trzy godziny w jego studiu w Austin w Teksasie.
Obie strony mogą dojść do porozumienia w ostatniej chwili, ale do wyborów zaplanowanych na 5 listopada ucieka czas, a głosuje już prawie 50 milionów Amerykanów.