Przemysł twórcy Miki w dół I Konrad Kaj czerpią inspirację od Tony’ego Gilroya w nadchodzącym czwartym sezonie serialu HBO szereg.
„Chcemy napisać thriller korporacyjny” – Down drażnił się z publicznością podczas wydarzenia Deadline x HBO FYC w The Times Center w Nowym Jorku w środowy wieczór. Powiedział, że szukają Gilroya Michaela Claytona o wskazówki, żartując, że „poczuł się całkiem źle” podczas niedawnego spotkania z reżyserem i przyznania się do jego planu, „kiedy wyreżyserował i napisał największy thriller korporacyjny wszechczasów”.
Jeśli chodzi o to, czy ich wersja się sprawdzi, Down dodał: „Musisz nam o tym powiedzieć w… właściwie nie tak długim czasie, ponieważ tym razem robimy to bardzo szybko”.
Down i Kay dołączyli do gwiazd Myha’la, Marisa AbelaHarry Lawtey, Ken Leung i Radia Sagara po pokazie finału trzeciego sezonu w celu omówienia wszystkich spraw Przemysł.
Przewiń w dół, aby obejrzeć wideo panelu.
Po przejechaniu ciężarówką jako producentka Bad Wolf Jane Tranter ujmująco nazywany „Małym silnikiem, który mógł” przez dwa sezony trzecia część otworzyła drzwi do skromnego serialu o grupie młodych i głodnych bankierów inwestycyjnych.
HBO już na początku zasygnalizowało swoje zaufanie do sezonu 3, przenosząc serial do swojego największego niedzielnego wieczoru w godzinach największej oglądalności, co opłaciło się z nawiązką, ponieważ Przemysł zaczął przyciągać największą w historii publiczność. Trzeci sezon znalazł się na kilku listach „Best of 2024” i po raz pierwszy wydawało się to nieuniknione, gdy HBO przedłużył go na sezon 4 we wrześniu, przed wybuchowymi dwoma ostatnimi odcinkami sezonu.
„Bycie tak zakochanym w tym programie od prawie sześciu lat, gdy inni ludzie zakochują się w nim w taki sposób, że czuję się, jakbym był w nim zakochany od tak dawna, było wielkim błogosławieństwem” – – powiedziała Myha’la. „To dla wielu z nas pierwszy duży projekt, który miał ogromne znaczenie dla świata i ostatecznie zmienił nasze życie. Dlatego świętowanie tego w ten sposób i w takim zakresie, jaki mamy, było naprawdę fajne, podnoszące na duchu i wyjątkowe”.
To, co zaczęło się w pierwszym sezonie jako trochę autobiograficzne (twórcy sami zaczynali karierę jako bankierzy inwestycyjni), historia oparta na postaciach, którą Kay określiła jako „przedstawienie okruchów życia pod przykrywką dramatu w miejscu pracy w bardzo konkretnym miejscu” z bardzo specyficznym językiem” stał się większy i bardziej ambitny wraz z sezonem 3, gdy świat rozszerzył się poza granice parkietu w londyńskich biurach Pierpoint & Co.
„Szczerze mówiąc, nie mogliśmy uwierzyć, ile historii może znieść 60 minut programu telewizyjnego” – wyjaśnił Down, szczegółowo opisując „kryzys tożsamości”, którego doświadczyli on i Kay, gdy próbowali dowiedzieć się, czego dokładnie chcą w programie. się w ciągu ostatnich trzech sezonów. „Chcieliśmy się tylko upewnić, że odcinek po odcinku… to była najbardziej wciągająca rzecz, jaką mogliśmy zrobić. Ale potem staliśmy się odważniejsi w wyborach dotyczących tego, o czym pisaliśmy. Czuliśmy, że możemy pisać nie tylko o finansach, ale chcieliśmy pisać o skrzyżowaniu finansów, polityki i mediów i sprawić, by wyglądało to na żywe i prawdziwe, ale także bardzo zabawne.
Sezon 3 również wprowadza duże zmiany stylistyczne i tonalne, co postawiło widzów i aktorów na nogi, wiedząc, że nie widzieliśmy jeszcze wszystkiego, co Kay i Down mogą zrobić w tej historii.
Finał trzeciego sezonu, zatytułowany „Infinite Largesse”, w pewnym sensie służy raczej jako katalizator niż zakończenie, wynosząc serial na jeszcze wyższy poziom.
Wszyscy bohaterowie będą mieli wiele do czynienia w nadchodzącym czwartym sezonie, a może przede wszystkim Rishi Radii, który z pewnością ma swój koniec, że tak powiem, ze swoimi brutalnymi i traumatycznymi ostatnimi chwilami w sezonie 3.
„Myślę, że wspaniałą rzeczą w tej scenie jest to, że nie jest ona powiązana z serialem, dlatego czynnik szoku jest dziesięciokrotny… Nie spodziewałem się, że wydarzy się coś takiego” – powiedział. Jeśli chodzi o to, dokąd zmierza Rishi, żartuje, że to „powyżej mojego poziomu wynagrodzenia”, ale uważa, że możliwości są nieograniczone, ponieważ Rishi może albo w końcu odpokutować za swoje grzechy, albo może wykopać sobie jeszcze głębszy dół.
Danie Rishiemu szansy na uporządkowanie swoich czynów może być dobrym pomysłem, ale Down i Kay nie zajęli się tym biznesem, aby stworzyć potulną narrację. „Oczywiście mój instynkt jako miłej osoby nakazuje dać Rishiemu dobre zakończenie, ale instynktem pisarza jest Przemysł jest zapewnienie Rishiemu nieco mniej miłego zakończenia” – zaśmiał się Down.
Krążą nie tylko pytania o to, jak każda postać będzie się rozwijać, ale także o to, jak ich wzajemne relacje wytrzymają (lub nie) przymus, któremu zostali poddani w sezonie 3. Zwłaszcza Yasmin grana przez Abelę jest nieco zdenerwowana. na skrzyżowaniu z dwoma byłymi sojusznikami: Robem Lawteya i Harperem Myha’li.
Czując się zdradzona przez Harpera i zdradzając siebie, jeśli chodzi o Roba, Yasmin pod koniec trzeciego sezonu zbudowała zbroję, która stawia ją w pozycji „najtrudniejszej wersji siebie” w sezonie czwartym, pomyślała Abela.
„Myślę, że jedynymi ludźmi, którzy znają Yasmin… prawdziwą Yasmin, jest teraz publiczność, a to naprawdę ekscytujące miejsce” – dodała.
Niezależnie od tego, co czeka te postacie, twórcy zgadzają się, że są podekscytowani pomysłem przesuwania granic czego Przemysł może być.
„Ktoś nam powiedział, że jesteśmy jednym z niewielu programów telewizyjnych, któremu udało się przeskoczyć rekina” – zaśmiała się Kay, wskazując, że właśnie tę energię będą nadal wnosić do przodu.