Gdy Justyna Kurzel zabrać się za reżyserię Zakon— nie mógł wiedzieć, w jaki sposób jego prawdziwa historia białej supremacji i antyrządu będzie nadal ewoluować i stanie się jeszcze bardziej znacząca.
Film, napisany przez Zacha Baylina i na podstawie książki Ciche Bractwo autorstwa Kevina Flynna i Gary’ego Gerhardta przedstawia historię prawdziwej grupy białej supremacji The Order z lat 80. XX wieku, na której czele stoi Bob Matthews (Nicholasa Houlta) i agent FBI zdecydowany go powstrzymać, grany przez Juda Lawktóry był także producentem projektu.
W swojej doktrynie Matthews mocno odwoływał się do powieści Williama Luthera Pierce’a z 1978 roku pt. Dzienniki Turneraktóry przedstawia prawicowy atak na Kapitol. Kurzel wspomina, jak w miarę rozwoju wydarzeń z 6 stycznia wyłoniła się mrożąca krew w żyłach paralela z teraźniejszością.
„Pamiętam tylko, jak oglądałem to wydarzenie” – mówi Kurzel – „a potem widziałem także niektóre zdjęcia i obrazy, które napłynęły tego dnia. I zobaczyłem te podpórki z lin, te pętle, których używano jako podpórek, i pomyślałem, że to niemożliwe. I tak było. Były takie sformułowania w jednym z rozdziałów książki, Dzień liny. Potem pojawiły się doniesienia o kopiach Dzienniki Turnera też być na tym wydarzeniu. Byłem więc dość zdumiony zasięgiem tej książki i faktem, że przez jakiś czas ukrywała się w cieniu”.
Kontynuuje: „Odkąd to nakręciliśmy i zmontowaliśmy, a teraz został opublikowany, temperatura wokół niego i jego kompas stale się zmieniają. I oczywiście teraz, po wyborach, toczy się kolejna rozmowa na temat filmu i tego, do czego on przemawia… Jak bardzo jesteśmy podzieleni, jak blisko jesteśmy? Bardzo mnie to zaintrygowało: czy ludzie podążają za Bobem Matthewsem, ponieważ w to wierzą, wierzą w tę ideologię, wierzą w tego rodzaju mowę nienawiści, wierzą w tego rodzaju przemoc? A może podążają za nim, bo tylko on ich słucha?”
Teraz, w przededniu kinowej premiery filmu, Kurzel widzi, jak to jest „Odkąd to stworzyliśmy, wciąż mówi na różne sposoby, ale zawsze byłem w pewnym sensie zafascynowany tym, dlaczego. Dlaczego ludzi pociągają postacie takie jak Matthews? I myślę, że jeśli uda nam się to lepiej zobaczyć i zrozumieć, będzie to kluczem do zrozumienia, w jaki sposób ludzie mogą wybierać inne ścieżki niż te, które wybrały niektóre postacie w Zakon.”
Dla Lawa, który przyszedł do projektu przed Kurzelem, jego rola jako agenta FBI Terry’ego Huska byłaby istotnym kompasem moralnym w tej historii. Zaczął od dogłębnego zbadania tła. „Kiedy dołączyłem do zespołu jako producent” – mówi – „chciałem lepiej zrozumieć całą historię, więc oczywiście przeczytałem książkę, która była dla nas inspiracją, Ciche BractwoI Dzienniki Turneraa w Internecie jest wiele materiałów na temat tych ruchów i wczesnego powstawania tych grup, które warto zrozumieć”.
Husk opiera się na prawdziwym agencie, a Law dociekał, co napędzało głębokie poczucie dobra i zła jego bohatera, co doprowadziło do jego zawziętej pogoni za Matthewsem. „Agent specjalny Manus, który stał na czele tej sprawy i miał niezwykłą karierę, napisał bardzo interesującą książkę, do której bardzo mocno pożyczyłem. Przemawiało to do obszaru, który wydawał mi się najbardziej odległy ode mnie, to poczucie motywacji, jakie ci goście musieli dołączyć do Biura. W naszym filmie jest świetny fragment: „Zrozumiałbyś, że ten agent należy do sekty, FBI”. To ciekawe, bo rzeczywiście ci agenci mają obsesję. Całkowicie wierzyli w Biuro.
Law skontaktował się także z agentami, którzy pracowali w latach 80-tych. „Chcieli służyć swojemu krajowi, albo naprawdę wierzyli w Biuro i proces Biura, albo po prostu chcieli, i mówili dosłownie: «Chciałem po prostu złapać złoczyńców. Zostałem policjantem albo wstąpiłem do wojska, a potem trafiłem do Biura, a ja chciałem tylko zdobyć szczyt piramidy. I ten rodzaj oddania naprawdę mnie zaintrygował, takie podejście do wszystkiego”.
Kurzel napisał konkretne manifesty postaci, aby pomóc w stworzeniu obsady Lawa i Houlta, Ty Sheridan jako Jamie Bowen, lokalny policjant nawiązał współpracę z Huskiem, oraz Jurnee Smollett jako agentka FBI Joanne Carney Law mówi: „Proces pracy Justina był dla mnie, aktora, po prostu zachwycający, ponieważ czasami reżyserzy po prostu chcą, żebyś poszedł, wykonał swoją pracę i pojawił się, a on trzymał cię za rękę i przedstawiał sugestie, a manifesty były po prostu pomysłami lub przemyśleniami. jakie włożyłby ci do głowy, niezależnie od tego, czy było to tak proste, jak zjedzenie śniadania, jak twoja postać: co on je na śniadanie? Jak on to gotuje? Czego on chce? Jak się myje i w co się ubiera?”
Kiedy Kurzel studiował Matthewsa i wspierał Houlta w tej postaci, zasugerował, aby Hoult podążał za kilkoma konkretnymi szczegółami. „Byłem zafascynowany faktem, że [Matthews] nie palił i nie pił, że prowadził bardzo czyste życie pod względem zdrowotnym. Był niezwykle aktywny i silny. Rozmawiałem z Nickiem o tym: „No cóż, fizycznie powinieneś przyjść”. [to set] tak.’ I był bardzo zdyscyplinowany, przestał pić i starał się żyć tak czysto, jak to tylko możliwe, jedząc tylko czerwone mięso i zielone warzywa, a jego skóra uległa zmianie, a w jego oczach pojawiła się pewna jasność i była zwiększone poczucie celu. Zawsze uważam to za naprawdę interesujące w przypadku aktorów. Robię te małe manifesty, zanim zacznę pracować z aktorami, a większość z nich polega na działaniu. Wiele z nich polega na tym, że próbujesz w pewnym sensie wybić aktora z głowy i po prostu zacząć fizycznie robić rzeczy, które pomogą ci coś posiadać i poczuć, że ktoś w coś zainwestował i z czymś się związał. Myślę, że kiedy masz aktora, który decyduje się przejść na określoną dietę, albo pojawiają się takie drobne rzeczy, jak na przykład, jeśli budzisz się jako Bob Matthews, co robisz? Jak się budzisz? Jak wstajesz z łóżka? Czy najpierw idziesz do toalety? Czy najpierw wypijesz szklankę wody?”
Law zauważa, że te manifesty i poziom szczegółowości pomogły oddać ton głębokiej obsesji między postaciami Huska i Matthewsa. „Kiedy już stworzyliśmy postać, dokładniej uwzględniliśmy poczucie obsesji i pisania dokumentacji na temat Boba Matthewsa, a nawet Nicka Houlta, a także zrozumienia, co to znaczy poświęcić się danemu tematowi”.
Innym sposobem, w jaki Kurzel stworzył napięcie w kotka i myszkę pomiędzy Matthewsem i Huskiem, było to, że Law faktycznie śledził Houlta w jego codziennym życiu. „Powiedziałem Jude: «Podążaj za Nickiem przez cały dzień». Myślę, że Nick poszedł na siłownię, napił się kawy i tak dalej. Nie było to aż tak bogate w wydarzenia, ale jest coś w dyscyplinie, cierpliwości i tajemnicy, czego chciałem, żeby ci chłopcy po prostu doświadczyli w bardzo, bardzo drobny sposób, co pozwoliło im zacząć zadawać pytania i zaciekawić się pewnymi rzeczami to może coś odblokować.”
Law i Hoult również zachowywali dystans przed strzelaniną i w jej trakcie, aby zwiększyć poczucie napięcia. „Wykonałam całą tę pracę i miałam obsesję na punkcie Nicka i tej postaci, że zanim go zobaczyłam i kiedy nasze ścieżki się skrzyżowały, ta energia była namacalna i łatwa do zagrania”. Jednak jego powiązania z Sheridanem i Smollettem wymagały zupełnie innego podejścia. „Za radą Justina naprawdę chciał, żebym objął Tye i Jurnee i pracował jako zespół, więc Jurnee i ja wymienialiśmy się rozmowami, e-mailami i Zoomami przez wiele tygodni, podczas których dzieliliśmy się książkami, opowiadaniami, YouTube i krótkimi filmami na temat Biura z tamtego okresu i o sprawach podobnych do niniejszego. A z Tyem bardzo łatwo było nawiązać przyjaźń. To słodki człowiek i od razu poczułam, że nie chcę być protekcjonalna, ale że darzę go ojcowskim ciepłem, a on i tak jest na to bardzo otwarty, ponieważ jest tego rodzaju bystrym, pozytywnym młodym chłopakiem. I tak po prostu staliśmy się zespołem, co, jak sądzę, pomogło nam rozegrać relacje.
W filmie występuje także Marc Maron w roli DJ-a radiowego Denver Alana Berga, który został zamordowany przez Zakon w 1984 roku w ramach planu wymierzonego w prominentnych Żydów. Law mówi o obsadzie Marona: „Najwyraźniej znał Alana Berga i był zainspirowany [by him]. W pewnym sensie cytuję tutaj Marka, ale mówił o tym, jak robiłby to, co robi, gdyby nie Berg? Berg był prawdziwym pionierem w zakresie możliwości, które widział przez otwarty mikrofon i rozmowy w radiu [Maron] Najwyraźniej, kiedy się do niego zwrócono, odpowiedział: „Oczywiście, że to ja”.
Dla Kurzela ta historia zawiera ważną lekcję dotyczącą zrozumienia, dlaczego ludzie byli – i nadal są – przyciągani do ludzi takich jak Matthews i ich przesłania nienawiści i podziałów. Najpierw skupił się na odizolowanych, zniechęconych ludziach potrzebujących wspólnoty, a potem sprawił, że ci ludzie poczuli się w jakiś sposób widziani i słyszani. „Myślę, że słuchanie daje ogromną siłę” – mówi Kurzel. „Myślę, że prawdziwym kluczem do znalezienia wspólnej płaszczyzny porozumienia jest słuchanie, a nie osądzanie i prawdziwa próba zrozumienia punktu widzenia ludzi, którzy zmagają się, są źli i boi się, aby naprawdę dotrzeć do sedna sprawy. Niestety, w przypadku postaci takiej jak Bob Matthews po prostu bierze to wszystko, a następnie manipuluje i wykorzystuje do wywołania silniejszego poczucia strachu, a następnie proponuje przerażające odpowiedzi.
Co więcej, Law zastanawia się, jak szczególnie skuteczna była rola Houlta w roli Matthewsa: „Dlaczego tak było [Matthews] taka przynęta dla tych wszystkich wyrzutków? Posiadanie złoczyńcy z ogoloną głową i kręcącymi wąsami oznaczałoby utratę okazji.
Law, Kurzel i scenarzysta Zach Baylin spotkali się już ponownie przy limitowanych serialach Czarny królikktóry zaplanowano na przyszły rok. Kurzel wyreżyserował dwa odcinki, a wszystkie trzy stanowią EP-ki serialu, w którym Law występuje u boku Jasona Batemana i Abby Lee.
Prawo opisuje jego Czarny królik charakter jako „facet, który działa w pożyczonym czasie. Próbuje się modernizować, jest nowoczesnym człowiekiem. To facet, który stara się zmieniać z duchem czasu i pozostawić za sobą nieco mroczną przeszłość, a jego słabości wychodzą na jaw wraz z pojawieniem się krnąbrnego brata, granego przez Jasona Batemana, który powraca i odkrywa swoje sukcesy”.
„Justin przyszedł i wyreżyserował dwa ostatnie odcinki ośmiu odcinków, które Zach napisał wraz ze swoją partnerką, Kate Susman” – mówi Law. „Szczerze mówiąc, kiedy spotykasz tego rodzaju relację i taką dynamikę, i to naprawdę działa, wydaje się, że jest to zgodne. Wydaje się, że jest to coś, czego nie można odpuścić, a ja czułam się bardzo odważnie, komfortowo w jego rękach i pewna siebie. Było to więc kolejne bardzo szczęśliwe doświadczenie. Ponownie wniósł swój dynamizm i wnikliwość, naprawdę podnosząc poziom utworu i był to bardzo mocny sposób na zakończenie. Jest też świetnym towarzystwem. Jest świetną zabawą, ale jak powiedziałam, kiedy znajdziesz taki związek, dobrze jest go trzymać. Czujesz, że trafiłeś na coś dobrego.”
Zakon w kinach od 6 grudniat.