Robert F. Kennedy Jr. „całkowicie nie ma kwalifikacji” do kierowania Departamentem Zdrowia i Opieki Społecznej, oświadczył dziś przywódca mniejszości w Izbie Reprezentantów Hakeem Jeffries Donalda Trumpa nazwał słynnego antyszczepionkowca swoim kandydatem na stanowisko w rządzie.
„Jestem podekscytowany, że mogę to ogłosić Roberta F.Kennedy’ego Jr. jako Sekretarz Zdrowia i Opieki Społecznej Stanów Zjednoczonych (HHS)” – oznajmił Trump w czwartek, gdy wyciekły informacje na temat potencjalnego nowego zatrudnienia byłego Demokraty, który obiecał, że Ameryka znów będzie zdrowa. „Zbyt długo Amerykanie byli miażdżeni przez przemysłowy kompleks żywnościowy i firmy farmaceutyczne, które zaangażowały się w oszustwa, dezinformację i dezinformację, jeśli chodzi o zdrowie publiczne” – dodał Trump słowami, które brzmiały bardziej jak słowa postępowego skrzydło Partii Demokratycznej lub była Pierwsza Dama Michelle Obama w jej propagowaniu zdrowego odżywiania.
„Mamy wiele wyzwań wynikających z pandemii” – powiedział de facto lider opozycji Jeffries CNN gdy wyszła na jaw wiadomość o oficjalnym wysunięciu nazwiska Kennedy’ego przez Trumpa. „Potrzebujemy poważnych ludzi z poważnym doświadczeniem i poważną wiedzą. Robert F. Kennedy Jr. nie jest oczywiście żadnym z powyższych.
Oczywiście kontrowersyjny najstarszy syn byłego prokuratora generalnego i senatora Nowego Jorku Roberta F. Kennedy’ego może nie być poważnym facetem w ocenie Jeffriesa, ale Trump go kocha i jest wyraźnie „podekscytowany” pomysłem członka amerykańskiej rodziny królewskiej pracującego dla niego.
Pod wieloma względami, przy silnym wsparciu Kennedy’ego dla Trumpa w ciągu ostatnich kilku miesięcy po zakończeniu jego własnej niezależnej kampanii prezydenckiej oraz w obliczu mnóstwa kandydatów na stanowiska ekstremistów, takich jak Tulsi Gabbard i Matt Gaetz, ujawnionych przez 45. i wkrótce 47. komisję POTUS, najwyższe stanowisko dla siostrzeńca prezydenta Johna F. Kennedy’ego. Przecież w wieczór wyborczy celebrujący Trump powiedział Kennedy’emu na przyjęciu zwycięskim w Palm Beach: „Pozwolę mu szaleć na punkcie zdrowia. Pozwolę mu szaleć na punkcie jedzenia. Pozwolę mu szaleć na punkcie leków.
Oczywiście, w ramach nagany wobec byłego prawnika zajmującego się ochroną środowiska, Trump powiedział Kennedy’emu, aby nawet nie myślał o dostaniu się w ręce polityki dotyczącej paliw kopalnych.