Samuela L. Jacksona chce rozwiać mit dotyczący Oscarów — a mianowicie pokorę twórców, którzy twierdzą, że honoruje ich samo skinienie głową.
W niedawnym wywiadzie dla Powiązana prasa promujący adaptację Augusta Wilsona wyprodukowaną przez Netflix Lekcja gry na fortepianie, Aktor MCU zażartował, że jest w branży wystarczająco długo, aby zdekoncentrować się Oscary rasę oraz wszelkie potencjalne szumy i szum wokół projektu lub roli związane z jego pracą.
„Ludzie powiedzą: «Cóż, nominacja to prawdziwy zaszczyt». Nie, nie jest” – powiedział Jackson, wywołując chichoty u jego współpracownika, Michaela Pottsa, i prowadzącego wywiad poza ekranem. „To zaszczyt wygrać.”
Kontynuował: „Zostaniesz nominowany, a ludzie powiedzą: «Tak, tak, pamiętam to», albo większość ludzi o tym zapomni”.
Jak na ironię, Jackson został uhonorowany honorowym Oscarem od długoletniego przyjaciela Denzela Washingtona podczas gali Governors Awards 2022. Był także nominowany do nagrody dla najlepszego aktora drugoplanowego za rolę w nowatorskim filmie Quentina Tarantino Pulp Fikcja.
„Zazwyczaj jest to konkurs, w którym nie zgłosiłeś się na ochotnika” – kontynuował Jackson. „Nie poszedłem tam, żeby móc powiedzieć: «Cóż, poczekaj chwilę, pozwól mi zagrać tutaj. Poczekaj, pozwól mi tylko upewnić się, że pamiętasz, kim byłem. Nie, nominują ciebie, a ludzie pytają: „Co to za film, za który go nominowali?”. Jak się to nazywa? A kiedy już się skończy, ludziom trudno będzie przypomnieć sobie, kto w ogóle wygrał.
Wielokrotnie wypowiadał się już wcześniej na temat złożonych relacji, jakie miał wcześniej z największą nocą w Hollywood, opowiadając Los Angeles Times w 2022 r., że od tego czasu przestał już używać wyróżnień jako miary sukcesu.
„Nigdy nie chciałem, aby Oscary były miarą mojego sukcesu lub porażki jako aktora” – powiedział wówczas. „Moją miarą sukcesu jest moje szczęście: czy jestem zadowolony z tego, co robię? Nie robię filmów o pogoni za posągami. Wiesz [whispers]„Jeśli zrobisz ten film, zdobędziesz Oscara”. Nie, dziękuję. Wolałbym być Nickiem Furym. Albo dobrze się bawić będąc Macem Windu z mieczem świetlnym w dłoni.
Lekcja gry na fortepianie jest adaptacją nagrodzonej nagrodą Pulitzera sztuki Wilsona pod tym samym tytułem, stanowiącej część jego Cyklu Stulecia — 10 wpisów obejmujących różne dekady doświadczeń Czarnych w XX wieku. Wyreżyserowany przez Malcolma Washingtona film opowiada historię rodzeństwa Boya Williego (John David Washington) i Berniece (Danielle Deadwyler), którzy muszą zmagać się z trudnymi decyzjami, gdy stają po przeciwnych stronach w sprawie sprzedaży odziedziczonego w spadku fortepianu, który dokumentuje dziedzictwo ich rodziny. Oprócz tej funkcji streamer zaadaptował funkcję Wilsona Czarny tyłek Ma Rainey.
Jeśli chodzi o Jacksona, weteran jest zajęty i zajęty, a jego plany obejmują nadchodzące tytuły: Uczciwy kłamca, tajemniczy Film JJ Abramsa I Bestiaobecnie kręcę za granicą.