BEJRUT (AP) – Nowo mianowany przywódca Hezbollahu Naim Kassem powiedział w swoich pierwszych publicznych komentarzach wyemitowanych w środę, że bojownik…
BEJRUT (AP) – Nowo mianowany przywódca Hezbollahu Naim Kassem powiedział w swoich pierwszych publicznych komentarzach wyemitowanych w środę, że grupa bojowników będzie nadal walczyć w toczącej się wojnie z Izraelem, dopóki nie zostaną zaproponowane warunki zawieszenia broni, które uzna za akceptowalne.
„Jeśli Izraelczycy zdecydują się zaprzestać agresji, powiemy, że się zgodzimy, ale na warunkach, które uważamy za odpowiednie” – powiedział Kassem, przemawiając z nieujawnionego miejsca w nagranym wcześniej przemówieniu telewizyjnym. „Nie będziemy błagać o zawieszenie broni, ponieważ będziemy kontynuować (walkę)… bez względu na to, jak długo to zajmie”.
Przemówienie wygłoszono w momencie, gdy międzynarodowi mediatorzy rozpoczęli a nowe pchnięcie za wynegocjowane zawieszenie broni w Libanie i Gazie.
Według Ministerstwa Zdrowia Libanu od 8 października 2023 r., kiedy Hezbollah zaczął strzelać rakietami w kierunku Izraela, w Libanie zginęło ponad 2790 osób, a 12 700 zostało rannych. Konflikt gwałtownie nasilił się w zeszłym miesiącu i izraelskie siły lądowe najechali południowy Liban na początku października. Według szacunków rządu około 1,2 miliona ludzi zostało przesiedlonych w wyniku konfliktu w Libanie.
Kassem, duchowny i założyciel libańskiej grupy bojowników, został we wtorek mianowany na miejsce byłego wieloletniego przywódcy Hassana Nasrallaha, który zginął w izraelskim nalocie na przedmieściach Bejrutu pod koniec września. Kassem był zastępcą Nasrallaha przez ponad trzydzieści lat.
Kilku innych wysokich rangą urzędników tej grupy, w tym przypuszczalny następca Nasrallaha, Haszem Safieddine, również zginęło w ostatnich tygodniach w związku z eskalacją wojny między Izraelem a Hezbollahem w Libanie.
Kassem powiedział, że seria ciosów zadanych grupie w ostatnich tygodniach – w tym eksplozje pagerów i krótkofalówek, które wymierzone były w członków Hezbollahu w połowie września oraz zabójstwo Nasrallaha – „zraniło” grupę, ale zapewnił, że grupa w stanie zreorganizować swoje szeregi w ciągu ośmiu dni po śmierci Nasrallaha.
„Zdolności Hezbollahu są nadal dostępne i nadają się do prowadzenia długiej wojny” – powiedział. Wskazał na stały napływ izraelskich żołnierzy rannych i zabitych w południowym Libanie od czasu, gdy siły izraelskie rozpoczęły inwazję lądową 1 października, oraz na drona wystrzelonego przez Hezbollah, który uderzył w dom izraelskiego premiera Benjamina Netanjahu na początku tego miesiąca. Netanjahu nie doznał krzywdy.
Powiedział, że Hezbollah współpracuje ze przewodniczącym libańskiego parlamentu Nabihem Berrim, głównym libańskim rozmówcą komunikującym się ze Stanami Zjednoczonymi, który przedstawił szereg propozycji zakończenia konfliktu.
„Jak dotąd nie przedstawiono żadnego projektu, na który Izrael wyraziłby zgodę i który byłby dla nas do przyjęcia w negocjacjach” – powiedział Kassem.
Kassem powiedział, że Hezbollah realizuje plany określone przez swojego byłego szefa zabitego podczas toczącej się wojny.
Izraelczycy nie zareagowali natychmiast na to przemówienie.
Kiedy mówił, seria izraelskich nalotów uderzyła w miasto Baalbek na wschodzie.
Armia izraelska wydała wcześniej ostrzeżenie o ewakuacji mieszkańców całego wschodniego libańskiego miasta Baalbeck, w tym starożytnego rzymskiego kompleksu świątynnego, wpisanego na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.
Zamówienie obejmowało także okolice i kluczowe szlaki w dolinie Bekaa.
6 października izraelski atak nastąpił w odległości około 700 metrów (750 jardów) od starożytnej cytadeli, w której mieszczą się dwie z największych rzymskich świątyń na świecie.
——-
Do powstania tego raportu wnieśli swój wkład autorzy Associated Press, Abby Sewell i Bassem Mroue w Bejrucie.
Prawa autorskie © 2024 Associated Press. Wszelkie prawa zastrzeżone. Materiał ten nie może być publikowany, emitowany, pisany ani redystrybuowany.