Viktor Gyokeres to szwedzki napastnik, którego wybuchowe strzelanie bramek uczyniło go jednym z najgorętszych zawodników w Europie i…
Viktor Gyokeres to szwedzki napastnik, którego wybuchowe strzelanie bramek uczyniło go jedną z najgorętszych nieruchomości w Europie i może sprawić, że zostanie kolejnym graczem piłki nożnej wartym ponad 100 milionów dolarów.
Jednak kluby Premier League najwyraźniej przegapiły jego rzadki talent, gdy miał go tuż pod nosem.
Zamiast tego Sporting Lizbona zaryzykował na Gyokeresie i teraz może zbić fortunę po tym, jak w zeszłym roku ściągnął go z drugiej ligi angielskiej piłki nożnej.
„Jest gotowy na coś większego” – powiedział trener Szwecji Jon Dahl Tomasson nadawcy Viaplay przed hat-trickiem Gyokeresa w meczu przeciwko Manchesterowi City w Lidze Mistrzów w zeszłym tygodniu. „Każdy lubi strzelców bramek”.
Sporting kupił Gyokeres od Coventry City za około 25 milionów dolarów. Później strzelił 66 goli w 68 występach – w tym 23 gole w 18 w tym sezonie – i pomógł Sportingowi zdobyć tytuł Portugalii w zeszłym sezonie.
Aby spojrzeć na statystyki klubowe 26-letniego napastnika, w tym sezonie przewyższa on Roberta Lewandowskiego (19 w 17 meczach), Harry’ego Kane’a (17 w 16) i Erlinga Haalanda (15 w 16).
Gyokeres rozciąga obronę swoimi bezpośrednimi biegami i jest zabójczy przed bramką dzięki energicznym strzałom, które z nieomylną precyzją trafiają w róg siatki.
Jego imponujące liczby wywołały spekulacje, że wkrótce ponownie będzie na transferze – być może podczas styczniowego okna transferowego – a podobno zainteresowane są takie kluby jak Manchester United, City, Arsenal, Barcelona i Paris Saint-Germain.
Powiązania z United i City są zrozumiałe. Były trener Gyokeresa w Lizbonie, Ruben Amorim, właśnie to zrobił przejął United. Hugo Viana, odchodzący dyrektor sportowy Lizbony, który ściągnął go z Coventry, jest w drodze do City.
Gyokeres unika porównań z byłymi mistrzami sportu, Cristiano Ronaldo i Luisem Figo.
„Staram się nie porównywać do nich. Chcę po prostu być sobą i każdego dnia dawać z siebie wszystko, kiedy idę na treningi i kiedy gramy” – powiedział UEFA.
Przejście do jednego z czołowych europejskich zespołów wydaje się nieuniknione. Zaskoczeniem jest to, że tak dużo czasu zajęło mu szersze uznanie jego talentu.
Dalibor Savic był trenerem Gyokeresa na poziomie młodzieżowym w Brommapojkarna, szwedzkim klubie słynącym z rozwijania najlepszych wschodzących zawodników w kraju.
„Opóźnił się w rozwoju, ponieważ nie był najlepszym napastnikiem ani najlepszym zawodnikiem Brommapojkarny w wieku 16, 17, 18, 19 lat. Mieliśmy lepszych zawodników w akademii itd.” – Savic, który był głównym trenerem klubu do lat 19 i U21, powiedział The Associated Press. „Przeszedł przez swoją karierę właściwą ścieżkę, ale tylko on może to zrobić, ponieważ jest zdeterminowany, skupiony, ciężko pracujący i uparty.
„Jeśli do czegoś dąży, osiągnie to.”
Pierwsza szansa Gyokeresa w Anglii pojawiła się w 2018 roku, kiedy dołączył do Brighton – zespołu specjalizującego się w rozwijaniu zawodników, a następnie sprzedawaniu ich z ogromnym zyskiem.
Nie przy tej okazji.
„Dlaczego Viktor Gyokeres odniósł sukces po tym, jak Brighton go sprzedało?” – przeczytaj niedawny nagłówek w lokalnej gazecie miejskiej The Argus.
To uczciwe pytanie. Brighton przyniosło duże zyski na takich graczach Moises CaiceidoAlexis Mac Allister i Marc Cucurella.
Jednak Gyokeres został najpierw wypożyczony do St. Pauli w Niemczech, następnie do Swansea i wreszcie do Coventry, gdzie w 2021 roku przeniósł się na stałe za około 1 milion dolarów.
Jego liczby w Brighton i podczas okresów wypożyczeń nie wskazywały na szczyt, jaki osiągnął, a jego najlepszym osiągnięciem było siedem bramek w 28 meczach dla St. Pauli.
„Musi grać w określonym systemie… jest mocnym napastnikiem, napastnikiem głęboko biegającym, więc dobrze radzi sobie na przejściach” – powiedział Savic.
Pomimo tego, że w 19 występach na wypożyczeniu dla Coventry strzelił tylko trzy gole, ówczesny menadżer Mark Robins był przekonany o jego jakości.
„Pamiętam, jak mówiłem, kiedy podpisaliśmy z nim kontrakt po raz pierwszy, że się spieszy i tak to wyglądało. Chciał spróbować wznieść się tak wysoko, jak to możliwe, tak szybko, jak to możliwe” – Robins powiedział w tym miesiącu Coventry Telegraph.
Gyokeres strzelił 40 goli w 97 meczach i poprowadził Coventry o krok od awansu do Premier League, zanim ostatecznie przegrało finał play-off.
To utorowało drogę jego przeprowadzce do Lizbony, gdzie jego występy były nie do zignorowania.
„Dokonał właściwego wyboru, udając się do Portugalii” – powiedział Savic. „Nie sądzę, że to coś złego być królem Portugalii i strzelać około 35-40 goli rocznie, a także móc co roku grać w Lidze Mistrzów i zdobywać tytuł”.
Kolejnym wyzwaniem będzie udowodnienie, że potrafi regularnie strzelać gole na jeszcze wyższym poziomie, jeśli Gyokeres pójdzie w ślady innych czołowych szwedzkich napastników, takich jak Zlatan Ibrahimovic i Henrik Larsson, i przeniesie się do jednego z czołowych europejskich klubów.
Gyokeres strzelił cztery gole na cztery szwedzkie drużyny Liga Narodów gry od września. Szwecja prowadzi w swojej grupie i w sobotni wieczór będzie gospodarzem Słowacji.
„Nie ma wątpliwości, że Viktor jest czołowym, topowym graczem, czołowym europejskim graczem, ale czy jest to zawodnik światowej klasy? Nie wiem” – powiedział Savic. „Byłbym szczęśliwy, gdyby udowodnił mi, że się mylę… zamienił mój znak zapytania w wykrzyknik. Coś w stylu: „tak, to gracz światowej klasy”.
___
James Robson jest w https://twitter.com/jamesalanrobson
___
Piłka nożna AP: https://apnews.com/hub/soccer
Prawa autorskie © 2024 Associated Press. Wszelkie prawa zastrzeżone. Materiał ten nie może być publikowany, emitowany, pisany ani redystrybuowany.