Komisja specjalna Izby Reprezentantów, która badała dwie próby zamachu na prezydenta-elekta Trumpa, opublikowała we wtorek raport, w którym stwierdziła, że atakowi z 13 lipca na wiecu Trumpa w Butler w Pensylwanii „można było zapobiec i nie powinno było do niego dojść”.
W raporcie ustalono, że nie było „pojedynczego momentu lub decyzji”, która doprowadziła do niemal zamachu, ale że był to wynik „różnych niepowodzeń w planowaniu, wykonaniu i przywództwie…[that] połączyły siły, aby stworzyć środowisko, w którym były prezydent – i wszyscy obecni na wydarzeniu związanym z kampanią – byli narażeni na poważne niebezpieczeństwo”.
Wiele ustaleń komisji zostało uwzględnionych w innych raportach z dochodzeń, w tym brak rozpoznania zagrożeń bezpieczeństwa związanych z budynkiem AGR, z którego strzelił strzelec Thomas Matthew Crooks, niewystarczający monitoring i niewystarczająca siła robocza przed wydarzeniem, a także problemy technologiczne, które uniemożliwiały różnym organom egzekwowania prawa komunikowania się ze sobą.
Choć Trump przeżył atak tylko z uszkodzonym uchem, strzelec zabił jednego uczestnika wiecu i ciężko ranił dwóch innych.
„Te awarie technologiczne i komunikacyjne utrudniały organom ścigania pościg za oszustami i powodowały utratę okazji do interwencji. Awarie przerwały także przepływ informacji, które powinny zostać przekazane pracownikom Secret Service z możliwością usunięcia ze sceny byłego prezydenta” – stwierdzono w raporcie.
Wyniki są ściśle powiązane z przegląd wewnętrzny sporządzony przez Secret Service we wrześniu.
„Ustalenia grupy zadaniowej Izby Reprezentantów są zgodne z naszym wewnętrznym dochodzeniem w sprawie zapewnienia misji. Dzisiejszy raport potwierdza naszą determinację we wprowadzeniu zmian w Secret Service. Kontynuujemy działania mające na celu zdobycie nowych technologii, wzmocnienie szkoleń, rozwój naszego personelu i poszukiwanie zasobów w celu wzmocnienia Secret Service” – podała agencja we wtorkowym oświadczeniu.
I pełnił obowiązki dyrektora Ronald Rowe ostro krytyczny wobec własnej agencji odkąd przejął stery po swojej poprzedniczce Kimberly Cheatle ustąpił wkrótce po ataku po katastrofalnym wystąpieniu w Kongresie, podczas którego odmówiła odpowiedzi na podstawowe pytania dotyczące strzelaniny i została oskarżona o brak szczerości.
Rowe stwierdził, że agencja musi zmienić paradygmat, zarzucając samozadowolenie z powodu nieuwzględnienia możliwości ataków na osoby chronione. Poprosił o zwiększenie finansowania, ponieważ agencja znalazła się pod presją udoskonalenia technologii i powiększenia puli agentów.
Bronił jednak także wyników agencji podczas drugiej próby zamachu, kiedy we wrześniu zwiększona liczba agentów zauważyła i udaremniła atak Ryana Wesleya Routha przed polem golfowym Trumpa w Palm Beach.
Wtorkowy raport był jednak bardziej krytyczny i argumentował, że Routh nie powinien był mieć możliwości zbliżenia się tak blisko linii ogrodzenia.
„Niestety obiekt charakteryzował się krytycznymi lukami w zabezpieczeniach, szczególnie związanymi z jego zewnętrznym obwodem, który Secret Service określił wcześniej jako korzystne położenie dla potencjalnych snajperów” – stwierdzili.
W raporcie zaleca się przeprowadzanie wzmożonych przeglądów nieruchomości przy użyciu dronów, wózków golfowych lub „zwolnień” personelu serwisowego.
Dochodzenie komisji specjalnej obejmowało trzy wizyty w Butler w Pensylwanii, West Palm Beach na Florydzie i Quantico w stanie Wirginia; 46 transkrypcji wywiadów z funkcjonariuszami organów ścigania; ponad 18 000 stron dokumentów; oraz pięć wezwań, a także inne działania dochodzeniowe.
W raporcie grupy zadaniowej wskazano jednak, że polityka Departamentu Bezpieczeństwa Wewnętrznego „ograniczyła niektóre ważne dokumenty do przeglądu przed kamerą”, twierdząc, że „nadmierna klasyfikacja dokumentów utrudniała dochodzenie prowadzone przez grupę zadaniową”. Nierozstrzygnięte wnioski komisji obejmują transkrypcje wywiadów przeprowadzonych przez DHS oraz umowy podpisane tego dnia pomiędzy Secret Service a innymi organami ścigania pomagającymi. Agencja nie ujawniła również, kto został umieszczony na urlopie administracyjnym – Rowe również odmówił odpowiedzi na pytania dotyczące prywatności.
Chociaż grupa prawodawców w komisji szczyciła się tym, że pracowała w sposób ponadpartyjny, wystąpiły pewne punkty napięcia w trakcie dochodzenia w sprawie ataku i przeprowadzania przesłuchań publicznych w tej sprawie.
W zeszłym tygodniu Rowe wziął udział w przesłuchaniu krzykliwy meczz przedstawicielem Patem Fallonem (Teksas), który stwierdził, że linia pytań prawodawców dotyczących jego stanowiska podczas wydarzeń z 11 września upolitycznia tragedię.
A podczas wrześniowego przesłuchania Demokraci w panelu zbojkotowany panel, w skład którego wchodzili przedstawiciele Cory Mills (Fla.) i Eli Crane (Arizona), którzy uruchomili własne „niezależne” śledztwo w próbę zamachu i wykorzystali swoją wiedzę jako snajperzy, aby uzyskać wgląd w obszar bezpieczeństwa wokół wiecu.
Zaktualizowano o 15:37