Katarzyna Finchustępujący prezes i dyrektor generalny spółki Odkrycie Warner Broszajmującą się sieciami, przestrzegła swoich współpracowników przed określaniem siebie jako dyrektorów „kablówki”.
Podczas wywiadu na scenie o godz Treść LondynFinch powiedział, że chociaż telewizja kablowa pozostaje „biznesem z 50% marżą”, branża powinna w przyszłości „przestać używać słowa kabel”. Zamiast tego dyrektorzy powinni skupić się na tworzeniu treści, a mniej na trasie dystrybucji.
„Powinniśmy przestać ograniczać się do nazywania siebie dyrektorami telewizji kablowej, którzy tworzą treści dla telewizji kablowej” – dodała. „To w pewnym momencie przeminie, więc wszyscy jesteśmy kreatywni. Tworzysz treści, następnie umieszczasz je w różnych miejscach, a widzowie wybierają, gdziekolwiek im się podoba”.
Finch wkrótce przekaże władzę nad biznesem sieciowym WBD Channingowi Dungeyowi ogłosiła w sierpniu przejście na emeryturę do końca 2025 r. Kiedy Warner Bros i Discovery połączyły się, była liderem oferty lifestylowej telewizji kablowej tej ostatniej, obejmującej TLC i HGTV. Od tego czasu dodała Adult Swim i Cartoon Network, a także TNT i TBS.
Oceniając działalność, którą odchodzi, była szefowa kanałów lifestylowych Discovery powiedziała: „Czy branża telewizji kablowej będzie się rozwijać? Nie, oczywiście, że nie. To decyzja platformy, którą ludzie podejmują, mówiąc, że woleliby oglądać treści na wybranej przez siebie platformie.
Jednak zamiast „lamentować” nad faktem, że telewizja kablowa nie jest już rozwijającym się biznesem, dyrektorzy sieci powinni w dalszym ciągu znajdować nowe pomysły, a „To, dokąd to zmierza, jest prawie poza nami”.
Jednakże Finch zauważył, że telewizja kablowa nadal jest biznesem z „50% marżą”, który „nie zniknie w najbliższej przyszłości”, mimo że „ludzie nie będą kupować abonamentu telewizji kablowej, którego w tej chwili nie mają”. – powiedziała. „Przez lata drukowaliśmy pieniądze. Sytuacja się uspokoiła, ale nadal jest to piekielny biznes.
Zauważyła, że widzowie korzystający z transmisji strumieniowej znajdują w WBD prawdziwe treści kryminalne, dzięki czemu programy zyskują drugą publiczność. „Połowa treści ID nie jest oglądana na ID, ale na Maxie” – powiedziała.
Podobnie pokazy takie jak 90-dniowy narzeczony znajdują odbiorców korzystających z transmisji strumieniowej, powiedziała. „Będą one oglądane masowo na platformie linearnej przez nieco starszą publiczność, a potem na Maxie i nagle wielu młodszych 30-latków, którzy nie mają telewizji kablowej, zostaje na nie narażonych. Otrzymujemy możliwość zbudowania zupełnie nowej publiczności, która będzie równie pełna pasji jak publiczność telewizji kablowej.”
W innym miejscu głównego wywiadu Finch namawiał potencjalnych partnerów kreatywnych, aby zwrócili się do WBD z pomysłami, mówiąc z ożywieniem: „Bądźmy kreatywni”.
Zauważyła, że w przypadku odpowiednich produkcji możliwe są koprodukcje i inne formy podziału praw oraz że model wykupów, który przez lata leżał u podstaw przedsiębiorstw kablowych, nie był już konieczny.
„Biznes zmienia się tak szybko, a sposób, w jaki na nim zarabiamy, nie jest taki sam jak pięć lat temu” – powiedziała. „Zawieramy transakcje, w przypadku których nie przejmujemy pełni praw ani nie dokonujemy wykupów. W dzisiejszych czasach jesteśmy gotowi rozmawiać na różne tematy i wykazywać się kreatywnością. Nie chcemy nie organizować dużych występów ze względu na model biznesowy, którego tradycyjnie byśmy nie zrobili”.